Wojciech Szczęsny nie przeżywa ostatnio najlepszych chwil w barwach Juventusu Turyn. Wydaje się, że przygoda Polaka z klubem dobiega końca, jednak on sam nie daje po sobie poznać, aby był zmartwiony tymi pogłoskami. Wręcz przeciwnie. Po przegranych mistrzostwach Włoch, zawodnik postanowił skupić się na swojej rodzinie - żonie Marinie i synu Liamie. Małżeństwo Szczęsnych wraz z synem udało się w trakcie majówki do turyńskiego ogrodu zoologicznego, gdzie spędzili piękne chwile. Fani piłkarza zwrócili uwagę jednak na jeden szczegół, który przykuł ich uwagę. Mowa o wózku dla dziecka.
Wojciech Szczęsny pożegna się z Turynem?
Wydawać by się mogło, że Szczęsny wyrobił sobie opinię solidnego bramkarza Serie A i może liczyć jeszcze na wiele lat gry w Juventusie. Plany piłkarza mogą jednak zostać zweryfikowane przez pryzmat tego, co działo się w ciągu ostatnich miesięcy. Bramkarz reprezentacji Polski jest uważany przez fanów "Starej Damy" a także włoskich dziennikarzy, za jednego z winowajców słabszej dyspozycji klubu ze stolicy Piemontu. Już teraz mówi się, że piłkarz może po latach wrócić do Premier League, ponieważ jego usługami ma być zainteresowany trener Evertonu - Carlo Ancelotti.
Wojciech Szczęsny spędza czas z rodziną. Wózek jego dziecka kosztował fortunę
Po samym Szczęsnym nie widać jednak stresu, a wręcz promieniował dobrym humorem w trakcie weekendu majowego, który spędził z najbliższymi, o czym mogliśmy przekonać się przeglądając Instagram Mariny Łuczenko. Wtedy też na jaw wyszło, że małżeństwo nie szczędzi pieniędzy na swojego potomka, czego najlepszym wyrazem jest wózek dla dziecka przedstawiony na zdjęciu. Jak widać, najmłodszy z rodu Szczęsnych już od samych narodzin może liczyć na prawdziwie królewskie warunki. Cena spacerówki może wprawić w obłęd.