Wewnętrzna wojna w Napoli trwa. Zieliński i Milik RÓŻNIĄ SIĘ podejściem

Tydzień temu wydawało się, że pod Wezuwiuszem wszystko zaczyna zmierzać już we właściwym kierunku. Neapolitańczycy wywalczyli cenny remis 1:1 na wyjeździe z Liverpoolem i pokazali, że są w stanie powalczyć nawet z najlepszymi. Niestety dla tego klubu, w niedzielę ponownie bardzo mocno rozczarowali w lidze. Na Stadio San Paolo przegrali 1:2 z Bologną, przez co kibice znów wpadli w furię, a o zalążkach spokojnych nastrojów ponownie przestała być mowa.

Włoskie media nieustannie analizują neapolitański konflikt, a "La Gazzetta dello Sport" teraz dokonała podziału zawodników. Dziennik wyróżnił cztery grupy - buntowników, mediatorów, niezadowolonych oraz nastawionych pokojowo. Zieliński został zakwalifikowany jako dążący do mediacji, Milika natomiast sklasyfikowano pośród graczy złych na całą sytuację. Pośród rewolucjonistów, co nie może dziwić, odnajdujemy nazwiska drużynowej starszyzny.

Kolejny mecz Napoli już w sobotę, 7 grudnia. Azzurri zmierzą się na wyjeździe z jedną z najsłabszych ekip Serie A, Udinese, a do tego czasu będą przebywać na zgrupowaniu zarządzonym przez trenera Carlo Ancelottiego.