Kamil Glik

i

Autor: Cyfra Sport Kamil Glik

Wyjaśniła się przyszłość Kamila Glika! Wiemy, gdzie zagra w przyszłym sezonie

2022-05-17 15:27

Kamil Glik to prawdziwy filar reprezentacji Polski. Środkowy obrońca najlepsze lata klubowej kariery ma już jednak za sobą. Wciąż jednak ma szansę występować w jednej z najlepszych lig Europy. Wiele zależy od tego, czy jego Benevento wygra baraże do Serie A. Nawet jeśli ta sztuka „Czarownicom” się nie uda, Polak nie musi martwić się o swoją przyszłość.

Kamil Glik nie występował w brawach Benevento od końca marca, czyli od meczu Polska – Szwecja wygranego przez naszą reprezentację 2:0 i dającej jej awans na mistrzostwa świata. Glik rozegrał pełne 90 minut, choć już na samym początku doznał kontuzji. Jak sam wyznał po meczu, nie było dla niego nic ważniejszego niż to spotkanie, dlatego zdecydował się poświęcić zdrowie. W klubie z Serie B najwyraźniej zrozumieli poświęcenie Polaka i mimo że opuścił on 8 meczów na zapleczu najlepszej włoskiej ligi, to wszystko wskazuje na to, że w następnym sezonie wciąż będzie on bronił barw Benevento. I to bez względu, na jakim poziomie grać będzie zespół w kolejnym sezonie.

Czesław Michniewicz ogłosił powołania do reprezentacji Polski! Tak zagramy w Lidze Narodów

Dyrektor sportowy Benevento potwierdza, że Glik pozostanie w klubie

W rozmowie z TVP Sport na temat przyszłości Kamila Glika wypowiedział się dyrektor sportowy Benevento, Pasquale Foggia. – Kamil to absolutny lider całego zespołu. Czy zostanie w klubie na kolejny sezon? Zdecydowanie tak – powiedział Włoch. 34-letni obrońca z powodu kontuzji ominął końcówkę sezonu, ale może pomóc drużynie w barażowej walce a awans do Serie A.

Włosi chcieli zabrać Nicolę Zalewskiego! Mógł zrobić tylko jedno, prawda wyszła na jaw

Już we wtorek, 17 maja, Benevento zagra z Pisą. – W play-offach wszystko startuje od nowa. Pisa to bardzo zwarta i zrównoważona drużyna. Każdy zdaje sobie sprawę, że gramy o coś bardzo ważnego – dodał Foggia w rozmowie z TVP Sport. Jeśli Benevento wygra to spotkanie, to o awans do Serie A zagra z wygranym spotkania Monza – Brescia.

Jan Tomaszewski: Kulesza gloryfikuje patologię!
Najnowsze