Zlatan Ibrahimović wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Co Ibra powiedział sędziemu?

Nie do końca wiadomo, co się wydarzyło, ale musiało dojść do jakiejś wymiany zdań pomiędzy Ibrą a arbitrem. Dość że od 60. minuty Milan musiał sobie radzić w dziesiątkę, bez Ibrahimovicia. W momencie wyrzucenia Szweda z boiska wynik brzmiał 2:0 dla gości. Szybko potem stracili gola, a kontaktowego gola zdobył Gagliolo. Mian udowodnił wyższość dopiero w doliczonym czasie gry, wcześniej jego piłkarze łapali jeden za drugim żółte kartoniki, gra zrobiła się brzydka. W sumie arbiter pokazał osiem żółtych kartek, po cztery dla każdej z drużyn. Za co jednak „czerwień” ujrzał Ibra? Tu nie ma jasności. Wiadomo, że padły jakieś słowa w stronę sędziego Fabio Mareski. Schodząc z murawy, Zlatan nie protestował gwałtownie, chyba więc wiedział, że zasłużył na karę.  

Trener Milanu Stefano Pioli przytaczał potem, co mu opowiedział podopieczny o incydencie z arbitrem. „Rozmawiałem ze Zlatanem i powiedział, że absolutnie nie obraził sędziego. Spierał się z nim, ale nie okazał braku szacunku. Nie rozmawiałem z Mareską i nie znam jego wersji. Ostatnie słowa Ibry brzmiały: 'więc nie obchodzi cię, co mam do powiedzenia'” – opowiadał trener Milanu.

Paulo Sousa zdradził dlaczego objął reprezentację Polski! Ten argument okazał się kluczowy

Po sobotnim wieczorze Ibra i spółka zachowali szansę na walkę o mistrzostwo Włoch, teraz gonią liderujący Inter mający 8 pkt przewagi i jeden mecz więcej do rozegrania. Drugą dobrą wiadomość dla kibiców Milanu przekazał przed tym spotkaniem dyrektor techniczny Paolo Maldini. Jak poinformował, Zlatan jest bliski przedłużenia umowy z klubem z Lombardii.

Gwiazda PORNO opisała ORGIĘ z piłkarzami Manchesteru United! Spalą się ze WSTYDU! [ZDJĘCIA]