Igrzyska olimpijskie przynoszą nam wiele emocji, jednak niektóre z nich nie są pozytywne. Bardzo trudne warunki pogodowe, a przede wszystkim wysoka temperatura, utrudnia zawodnikom starty. Teraz jednak inny poważny problem pojawił się podczas zawodów lekkoatletycznych w trakcie 10. dnia igrzysk Tokio 2020. W sesji wieczornej nad stadionem w Tokio rozpętała się potężna ulewa. Po kilku minutach wielkie problemy przy swoich próbach miały dyskobolki oraz tyczkarki. Mimo prób osuszenia sprzętu, organizatorzy postanowili w końcu przerwać zawody, podczas których mogłoby dojść do poważnych kontuzji. Nie zmienił się za to harmonogram biegów i w półfinale na 400 metrów przez płotki mogliśmy oglądać naszą zawodniczkę, Joannę Linkiewicz. Niestety, Polka nie awansowała do biegu finałowego. Pogoda na tę chwilę nie poprawia się, więc zawody dyskobolek i tyczkarek wciąż są wstrzymane. Biegacze rywalizować będą bez przerw.
Kozakiewicz pokazujący wała. Tak rozwścieczył Rosjan | Kiedyś to było