Anita Włodarczyk, Malwina Kopron

i

Autor: Paweł Skraba/SuperExpress Anita Włodarczyk, Malwina Kopron

Malwina Kopron była blisko śmierci: Ledwo mnie uratowali w szpitalu zakaźnym

2021-08-03 17:03

Malwina Kopron wywalczyła brązowy medal igrzysk Tokio 2020 w konkursie rzutu młotem, a po finale zdradziła, że miała ogromne kłopoty zdrowotne. - Rok temu miałam problem z jajnikiem i tak naprawdę ledwo mnie uratowali w szpitalu zakaźnym. Było bardzo ciężko - powiedziała w Tokio polskim dziennikarzom młociarka.

- Malwina, marzyłaś o tym medalu i go masz. Marzenia się spełniają!

Malwina Kopron: Marzenia się spełnia! Same się nie spełniają. To kawał ciężkiej pracy. Wiedziałam, że stać mnie na ten medal i bardzo wiele osób w to wierzyło. Moi przyjaciele i moja rodzina chyba wierzyli w to bardziej niż ja. Bardzo się cieszę, bo mam za sobą parę ciężkich lat i operację. Po medalu mistrzostw świata w Londynie miałam duży dołek, ale się zebrałam.

- Zdradzisz szczegóły tych problemów zdrowotnych?

- Jest tak, że sportowca zawsze coś boli. Ja miałam problem z kolanem, a rok temu z jajnikiem i tak naprawdę ledwo mnie uratowali w szpitalu zakaźnym. Było bardzo ciężko. Schudłam, ale żeby znowu przytyć. Ze zdrowiem już jest dobrze. Wierzę, że kolejne lata będą owocne w dobre wyniki. Mimo, że jestem jedną z drobniejszych młociarek, ja mam jeszcze duże rezerwy, bo ta moja technika może być lepsza. Mam nadzieję, że będę zdrowa i wszystko się ułoży w Paryżu.

- To co zrobiła Anita jest niesamowite...

- Anita jest królową młota. Ja zostałam nazwana księżniczką i mi to pasuje. Między nami jest spora różnica wieku. Mam 27 lat i wierzę, że będę coraz lepsza.

- Joanna Fiodorow właśnie zakończyła karierę. Wiedziałaś, że to zrobi?

- Dochodziły mnie słuchy, ale nigdy wprost mi tego nie powiedziała. To jej decyzja. Mam nadzieję, że jej się będzie w życiu wiodło.

Tokio, Michał Chojecki

Najnowsze