Nie zabraknie również Jill Biden, pierwszej damy Stanów Zjednoczonych. Ponadto w Japonii jest prezydent Francji Emmanuel Macron. Od dawna wiemy, że na igrzyskach w Tokio nie pojawią się kibice. Powodem jest rosnąca liczba zakażeń koronawirusem. Pierwotna wersja zakładała kibiców wyłącznie z Japonii, kilkanaście dni temu ogłoszono jednak, że zawody odbędą się za zamkniętymi drzwiami.
Trudne losowanie polskich szpadzistek! Na ich drodze staną m.in. byłe mistrzynie Europy
Z powodu wszystkich obostrzeń - piątkowa ceremonia otwarcia będzie znacząco różnić się od pozostałych. Przemarsz sportowców będzie bardzo ograniczony. Nie wszyscy sportowcy pojawią się na arenie. Specjalne komunikaty wysłały Komitety Olimpijskie z Kanady i Australii. Zapowiedziały, że na stadionie pojawi się bardzo mała część ich ekip. Reprezentacja Kanady liczy sobie prawie 400 sportowców, ale podczas ceremonii otwarcia „wyśle” tylko ok. 40. Mając w składzie aż 470 sportowców Australia będzie reprezentowana przez grupkę 50 zawodników.
Japończycy próbują ukryć poważny problem podczas Tokio 2020! To prawdziwy skandal
Taekwondzistka Patrycja Adamkiewicz przed walką o medal poszła do fryzjera [GALERIA]
Chorążymi polskiej ekipy podczas ceremonii rozpoczęcia rywalizacji olimpijskiej w Japonii będą rywalizująca w kolarstwie górskim Maja Włoszczowska i pływak Paweł Korzeniowski. Zagraniczne media, w tym m.in. dziennik "Telegraph", donoszą, że podczas prób generalnych przed ceremonią wykorzystywano najnowsze technologie. Transmisja ma być mocno oparta na ujęciach z dronów. Najważniejszym momentem wydarzenia będzie oczywiście podpalenie znicza olimpijskiego.