Biegacz-naukowiec Kajetan Duszyński

i

Autor: PAWEŁ SKRABA Biegacz-naukowiec Kajetan Duszyński

Proroczy sen na igrzyskach w Tokio! Aż trudno w to uwierzyć

2021-08-02 15:04

Polska sztafeta mieszana 4x400 metrów doprowadziła w minioną sobotę wszystkich swoich kibiców do prawdziwej euforii. Udało się jej bowiem zgarnąć złoty medal igrzysk olimpijskich. Wielkim bohaterem okazał się Kajetan Duszyński, który we wspaniałym stylu popędził na ostatniej zmianie. Okazuje się, że jego trener... wszystko "wiedział" już wcześniej!

Ponad tydzień musieli poczekać polscy kibice od rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Tokio, aby cieszyć się ze złotego medalu wywalczonego przez "Biało-czerwonych". Na szczęście jednak nadszedł i ten moment! Wszystko za sprawą fenomenalnej postawy biegaczy ze sztafety mieszanej 4x400 metrów. Na ostatniej zmianie popędził Kajetan Duszyński, który początkowo miał stratę do swoich rywali, ale w fantastycznym stylu ich wyprzedził i pognał do samej mety jako lider.

Zobacz też: Arek Milik pojechał do Paryża z ukochaną? Te zdjęcia mówią wiele

Jak się okazuje, takiego scenariusza od samego początku mógł być świadomy trener biegacza, Krzysztof Węglarski. - W noc przed biegiem na igrzyskach wymyśliłem sobie we śnie taki perfekcyjny scenariusz. Kajetan biegnie na ostatniej zmianie. Jest na ostatnim łuku, gdzieś trzeci-czwarty. A potem wyprzedza wszystkich i kończy pierwszy. I to był chyba proroczy sen. Tak się przecież właśnie stało. To dla mnie niesamowite - mówi szkoleniowiec cytowany przez portal "sport.pl".

Zobacz też: Tokio 2020: Michalik powalczy o brąz! Wielka szansa na sukces

I dodaje: - Powiem może nieskromnie, ale gdy zobaczyłem, jak biegnie: bez stresu, wysoko, ładnie i na pewnej swobodzie, a tamci się ścigają, to po 300 metrach byłem przekonany, że da sobie radę i powalczy. Trudno było założyć, że zostawi ich tak z tyłu i zdobędzie złoto, ale byłem przekonany, że nie odpuści i medal będzie. Jest świetnie przygotowany, na tym sprawdzianie przed startem nabiegał nieoficjalny rekord Polski. To życiowa dyspozycja i wykorzystał ją w stu procentach.

Kajetan Duszyński: Nie spałem ani minuty, dziękuję Wam!
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Najnowsze