Cały czas czekamy na pierwszy polski medal podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Wielką nadzieją dla fanów "Biało-czerwonych" są biegacze i biegaczki. A w tym gronie znajduje się oczywiście także i Joanna Jóźwik. Zawodniczka jak zawsze będzie rywalizowała na dystansie 800 metrów. Wraz z innymi lekkoatletami pojawiła się w Kraju Kwitnącej Wiśni już kilka dni temu. Teraz poświęca czas na aklimatyzację, a trudy podróży oraz zmiany strefy czasowej są już za nią. Pozostaje także kilka ostatnich dni na treningi, aby jeszcze w sposób absolutnie optymalny dostosować się do wyzwań i obciążeń niesionych przez start w japońskim turnieju. I choć z powodu pandemii koronawirusa zawodnikom zakazane jest w czasie wolnym zwiedzanie miasta na własną rękę, to Japonię mogą poznać chociażby podczas podróży na treningi. Swoją obserwacją właśnie po jednej z takich podróży postanowiła podzielić się Joanna Jóźwik. Kobieta stwierdziła, że jej... wstyd. I złożyła przy tym pewną obietnicę, którą ma zrealizować po powrocie do kraju...
Zobacz też: Polska mistrzyni olimpijska przeżyła dramat! Tragedia rozegrała się w nocy
Z całą pewnością Japończycy są znani jako naród przykładający ogromną wagę do wielu kwestii - punktualności czy właśnie czystości. Jak widać nie trzeba zapuszczać się daleko, aby zaobserwować coś takiego na własne oczy, kiedy przebywa się już w Kraju Kwitnącej Wiśni. Joanna Jóźwik ma jeszcze kilka dni na jak najlepsze nastrojenie się mentalne i przygotowanie fizyczne, a potem ruszy do boju o medal igrzysk olimpijskich. Fani "Biało-czerwonych" wierzą, że uda jej się to osiągnąć!