Iga Świątek z brązowym medalem igrzysk! Słowaczka rozbita przez polską tenisistkę. Zapis relacji na żywo

Witamy w relacji na żywo z meczu Iga Świątek - Anna Karolina Schmiedlova. Panie rywalizację powinny zacząć po godzinie 15:00. Bądźcie z nami!

Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z meczu tenisowego o 3. miejsce na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Iga Świątek zmierzy się z Anną Karoliną Schmiedlovą.

Nie jest to mecz, jaki byśmy życzyli sobie jeszcze wczoraj, ale medal olimpijski to medal olimpijski. Dlatego i Świątek i kibice muszą zapomnieć o czwartkowej porażce i skupiamy się na tym, co za moment się rozpocznie. A warto wspomnieć, że polski tenis nie doczekał się jeszcze medalu olimpijskiego.

Rywalką Świątek jest dzisiaj Anna Karolina Schmiedlova. Dla Słowaczki, która sklasyfikowana jest na 67. miejscu rankingu WTA to prawdopodobnie najważniejszy mecz w dotychczasowej karierze. Słowaczka nie ma bowiem wielkich sukcesów na swoim koncie, a brąz igrzysk niewątpliwie trzeba do takich zaliczyć.

Panie są już na korcie. Za chwilę zacznie się rozgrzewka, a następnie pierwsze akcje w meczu o trzecie miejsce!

Mecz Igi Świątek o olimpiski 🥉nie wypełnił trybun kortu w #Paris2024
Polka zaraz rozpocznie pojedynek z Anną Karoliną Schmiedlovą 🇸🇰 @RMF24pl #Tennis #IgrzyskaOlimpijskie pic.twitter.com/bUqeBDxpHn

— Patryk Serwański (@Serwanski_P) August 2, 2024

Zaczynamy walkę o brąz! Serwuje Świątek.

Niezłe otwarcie Świątek. Zwłaszcza serwis Polki mógł się podobać, choć sama zawodniczka jednego, małego błędu w jednej z akcji się nie ustrzegła.

Polka stara się grać agresywnie i ofensywnie. I niektóre jej akcje dają punkty, jednak znów pojawia się sporo niewymuszonych błędów.

PRZEŁAMANIE! Jeśli tylko liderka rankingu WTA jest precyzyjna, Słowaczka nie ma szans w wymianach. Kłopot w tym, że precyzji po stronie Polki wciąż jest mniej niż w jej najlepszych, a nawet po prostu solidnych spotkaniach. I dlatego też straciła własne podanie.

PRZEŁAMANIE! Cierpliwość to chyba słowo klucz dla Świątek. Jeśli tylko cierpliwie rozgrywa akcje, rozrzuca rywalkę po korcie, ma to pozytywne rozstrzygnięcie. W momencie, gdy chce za szybko zdobyć punkt, kończy się to błędem. W tym gemie widzieliśmy właśnie cierpliwą Świątek.

Gem, jaki w wykonaniu Świątek chcielibyśmy oglądać częściej. Pewne serwisy, pewne wykończenie akcji.

PRZEŁAMANIE! Paradoksalnie przełamanie serwisu Świątek podziałało na nią... motywująco. Zdecydowanie lepsza gra od tego momentu.

Kolejny pewny gem w wykonaniu reprezentantki Polski. Dwa auty z rzędu Schmiedlovej po returnach, wygrana akcja przy siatce Świątek i kolejny błąd przy returnie. Krok od pierwszego seta jest Polka.

KONIEC SETA! Dużo, bardzo dużo błędów po stronie Schmiedlovej. Zwłaszcza w polu serwisowym. Słowaczka prowadziła 30:0 przy swoim podaniu i przegrała trzy kolejne akcje i Świątek doprowadziła do piłek setowych. Wykorzystała trzecią z nich.

Mimo początkowych trudności @iga_swiatek dość pewnie wygrała pierwszego seta meczu o 🥉

Już tylko set dzieli nas od historycznej chwili 😉#Paris2024 #ParisOlympics2024 #Paris #tennis #OlympicGames #Olympics

— Marcin Rogowski (@MRogowski93) August 2, 2024

Pewne otwarcie drugiego seta przez Świątek. Gem wygrany do zera.

Teraz role się odwróciły i to Słowaczka bez większych problemów utrzymała własne podanie. Szybki początek drugiego seta.

Nieco więcej walki na korcie, kilka dłuższych wymian. Schmiedlova wciąż jednak w głębokiej defensywie, co przekłada się na wynik spotkania.

PRZEŁAMANIE! Schmiedlova zmuszona do popełniania kolejnych błędów, czasami bezradnie rozkłada ręce. Świątek gra naprawdę dobrze.

Od pewnego momentu wygląda to na egzekucję ze strony Świątek. Dwa gemy dzielą ją od brązowego medalu!

PRZEŁAMANIE! Tu już nic nie powinno powstrzymać Świątek!

IGA ŚWIĄTEK BRĄZOWĄ MEDALISTKĄ IGRZYSK OLIMPIJSKICH!

Jest pierwszy, historyczny medal dla polskiego tenisa na igrzyskach olimpijskich! Chciałoby się, aby to było złoto, ale każdy medal z igrzysk jest wielką historią.

To wszystko z naszej strony! Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl. Do zobaczenia!