Robert Lewandowski

i

Autor: East News Robert Lewandowski

Bayern - FC Koeln: Robert Lewandowski z kolejny golem, Bayern wygrał mecz numer 1000! [WIDEO]

2015-10-25 11:42

Robert Lewandowski wciąż nie przestaje strzelać! Polski snajper w sobotnim starciu z FC Koeln dopisał do swojego konta kolejnego gola, a Bayern Monachium rozbił rywala 4:0 i odniósł 1000. zwycięstwo w rozgrywkach Bundesligi. Do składu Bawarczyków wrócił w weekend Arjen Robben.

Bayern zmiótł rywala. Jak każdego kolejnego w lidze. W sobotę odniósł 10. kolejne zwycięstwo. W dziesiątej kolejce. Strzelił 33. gola. I znowu utrzymał czyste konto (zaledwie cztery stracone bramki w tym sezonie). To już nie jest dominacja. To deklasacja. I kolejny dowód na to, że Bawarczycy w Niemczech konkurencji po prostu nie mają.

Cracovia rozstrzelała Pogoń! Pierwsza porażka szczecinian

Pep Guardiola poszedł w weekend na całość. Wobec powrotu Arjena Robbena do składu, postanowił... nie karać Kingsleya Comana czy Douglasa Costy. Zmieścił w składzie całą trójkę. A także Thomasa Mullera oraz Roberta Lewandowskiego. I pomysł okazał się znakomity. Bawarczycy zyskali jeszcze więcej miejsca w ofensywie i zmusili przeciwników do kurczowej obrony.

Zaczął Arjen Robben. W swoim stylu. Przejął piłkę w polu karnym, mógł uderzać, wolał dryblować i ostatecznie wyszło mu takie ciasteczko:

Później do siatki trafiali również Arturo Vidal - cudo, wolej z dystansu po asyście Comana - Thomas Muller - rzut karny po faulu na Lewandowskim - i oczywiście sam "Lewy". Polak jeszcze raz udowodnił, że kwalifikuje się już do miana zjawiska. Po stałym fragmencie gry wyszedł w górę jak winda, zawisł w powietrzu i pokonał golkipera Koeln.

FC Bayern München - 1.FC Köln 4:0 (2:0)
Gole: Arjen Robben 35, Arturo Vidal 40, Robert Lewandowski 62, Thomas Müller 77 (k)

Bayer tak jak z Romą

W innym spotkaniu 10. kolejki Bundesligi błysnął - znowu! - Bayer Leverkusen. Ekipa "Aptekarzy" wyraźnie polubiła w tym sezonie dramatyczne końcówki. Z Romą dopiero w ostatnich dziesięciu minutach zremisowała 4:4, natomiast w sobotę pokonała 4:3 VFB Stuttgart. Do 70. minuty wynik był jednak niemalże odwrotny (1:3), a sygnał do szturmu dał... zapomniany w Polsce Sebastian Boenisch.

Bayer Leverkusen - VfB Stuttgart 4:3 (0:0)
Gole: Karim Bellarabi 57, Sebastian Boenisch 70, Javier Hernández 71, Admir Mehmedi 89 - Martin Harnik 50, Daniel Didavi 54, Lukas Rupp 60

Najnowsze