Tottenham Bayern STREAM ONLINE TRANSMISJA TV NA ŻYWO

i

Autor: East News Tottenham Bayern STREAM ONLINE TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Robert Lewandowski i jego kolejne SHOW! Dwie bramki Polaka, Bayern zabawił się z FC Koeln

2019-09-21 17:29

Coraz bardziej zasadne staje się pytani, czy Rober Lewandowski w ogóle zatrzyma się w tym sezonie? Reprezentant Polski w swoim piątym ligowym meczu z rzędu wpisał się na listę strzelców. Napastnik Bayernu w rywalizacji z FC Koeln zdobył kolejne dwie bramki i ucieka rywalom w klasyfikacji strzelców. Bawarczycy natomiast zabawili się z Kozłami, które na Allianz Arenie rozbite zostały aż 4:0.

Bayern Monachium - FC Koeln 4:0 (1:0)
Bramki:
Lewandowski 3, 48, Coutinho 62 (k.), Perisić 73

Żółte kartki: Boateng, Hernandez

Czerwona kartka: Ehizibue

Bayern: Neuer - Pavard, Sule, Boateng (59. Martinez), Hernandez - Kimmich (72. Cuisance), Tolisso - Gnabry, Coutinho, Perisić - Lewandowski (72. Mueller)

Koeln: Horn - Ehizibue, Bornauw, Czichos, Hector - Skhiri, Hoger (79. Bader) - Schindler, Drexler, Kainz (64. Mere) - Cordoba (72. Terodde)

Po udanym meczu w Lidze Mistrzów z Crveną Zvezdą Belgrad, Bayern Monachium musiał wrócić do ligowej rzeczywistości. Bawarczycy w Bundeslidze są co prawda w czołówce, ale w czterech spotkaniach zdążyli stracić cztery punkty, co na pewno nie napawa kibiców mistrzów Niemiec optymizmem. Komplet "oczek" w sobotnie popołudnie dla Bayernu był jednak obowiązkiem.

Monachijczycy mierzyli się bowiem z FC Koeln. Beniaminek Bundesligi dotychczas wygrał tylko jedno spotkanie i był na szarym końcu ligowej tabeli. Przewaga gospodarzy zarysowała się niemal od pierwszych sekund. Bayernowi udało się szybko dopiąć celu i w 3. minucie na listę strzelców wpisał się nie kto inny, jak Robert Lewandowski. Snajper wykorzystał świetne prostopadłe podanie Joshuy Kimmicha i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera rywali.

Napór podopiecznych Niko Kovaca nie malał. Nieco ponad 10 minut po bramce Polaka do siatki mógł trafić Philippe Coutinho. Brazylijczyk podszedł do rzutu wolnego, a piłka ustawiona była niemal w narożniku pola karnego. Piłkarz wypożyczony z FC Barcelony uderzył bardzo mocno, ale do szczęścia zabrakło mu milimetrów, bo piłka odbiła się od słupka bramki FC Koeln.

W kolejnych fragmentach pierwszej połowy przewaga Bayernu nieco stopniała i do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy z Kolonii. Groźny strzał oddał m.in. John Cordoba. Piłka po jego uderzeniu przeleciała tuż obok spojenia. Pod bramką Bawarczyków niebezpiecznie było również po strzale Floriana Kainza z rzutu wolnego. Manuel Neuer chciał złapać piłkę, ale ta sztuka mu się nie udała i wypuścił ją z rąk. Niemiec miał szczęście, że szybsi byli obrońcy gospodarzy, którzy zdołali wybić futbolówkę.

Prawdziwy pokaz siły Bawarczycy dali w drugiej odsłonie rywalizacji. Da zaczęła się od szybkiego trafienia Lewandowskiego. Polak tym razem wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego i perfekcyjnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Choć były momenty, w których FC Koeln potrafiło zepchnąć gospodarzy do defensywy, to tylko i wyłącznie Bayern zdobywał kolejne bramki.

Zadanie swoim kolegą utrudnił ponadto Kingsley Ehizibue. Holender w 60. minucie spotkania faulował Philippe Coutinho w polu karnym. Arbiter spotkania nie miał wątpliwości i podyktował "jedenastkę", a w dodatku pokazał obrońcy czerwoną kartkę.. Do piłki nie podszedł jednak Lewandowski, a sam Brazylijczyk. Piłkarz wypożyczony z FC Barcelony pewnie wykonał rzut karny, ale sędzia nakazał jego powtórkę.

Zbyt wielu zawodników przekroczyło linię szesnastego metra, nim Coutinho oddał strzał. Ofensywny pomocnik nie miał jednak problemów i przy powtórce i pokonał Timo Horna. Wynik spotkania w 73. minucie ustalił Ivan Perisić. Chorwat dostał znakomite podanie od Coutinho i z piętnastu metrów oddał płaski strzał, a futbolówka znalazła drogę do siatki.

Najnowsze