Hoffenheim - Bayern Monachium

i

Autor: East News

Bayern Monachium zatrzymany! Hoffenheim wypunktowało mistrza

2017-09-09 22:46

Niespodzianka w Sinsheim. Mistrz Niemiec Bayern Monachium przegrał z TSG 1899 Hoffenheim 0:2. Bawarczycy zagrali wolno i przewidywalnie, przez co nie potrafili sforsować obrony rywali. Gospodarze wykazali się zaś godną pochwały dyscypliną taktyczną, która została nagrodzona dwoma bramkami. Ich autorem był Mark Uth.

Bayern mógł zacząć mecz wybornie. W 7. minucie dośrodkowanie z lewej strony sprawiło kłopoty Havardowi Nordtveidowi i wylądowało u Roberta Lewandowskiego. Polak nie spodziewał się piłki i w efekcie uderzył ją nieczysto. Ta odbiła się od poprzeczki i wyleciała na aut bramkowy. Ewentualny gol mógł diametralnie zmienić plan gry gospodarzy. Hoffenheim broniło całym zespołem. Piłkarze Juliana Nagelsamanna cofali się za linię piłki i agresywnie doskakiwali do Bawarczyków. Ci mieli problem z takim nastawieniem rywali. Jedynie Kingsley Coman wiedział, co musi zrobić, by wyrwać się obrońcom Hoffenheim. Francuz szalał to na jednym, to na drugim skrzydle, ale brakowało mu celności przy ostatnich podaniach.

W 27. minucie gospodarze przeprowadzili zabójczą kontrę. Przerwał ją, co prawda, Mats Hummels, ale tylko na chwilę. Andrej Kramarić szybko wznowił grę z autu i uruchomił Marka Utha, który wyszedł sam na sam z Manuelem Neuerem. 26-letni napastnik zobaczył, że bramkarz Bayernu odkrył krótki róg bramki i tam posłał piłkę. Było 1:0. Do końca pierwszej połowy goście nie potrafili skonstruować groźnej akcji. Próbował z rzutu wolnego Lewandowski, ale jego strzał poszybował nad bramką Olivera Baumanna.

W drugiej części meczu Bayern miał odrabiać straty, a tymczasem tylko je powiększył. W 51. minucie Hoffenheim wymieniło kilka szybkich podań na połowie Bayernu. Przy linii końcowej znalazł się Steven Zuber. Szwajcar wycofał piłkę do Utha, który pozostał bez krycia w szesnastce. Świetnie dysponowany napastnik uderzeniem bez przyjęcia zdobył drugiego gola dla "Wieśniaków". Bayern był w dużych tarapatach.

Najgorsze, że pilkarze Carlo Ancelottiego nie mieli pomysłu, jak dobrać się do skóry dobrze zorganizowanym w obronie rywalom. Szarpał Coman, ale jego strzały mijały bramkę Hoffenheim. Walczył Lewandowski, ale Polak w sobotni wieczór przegrywał każdy pojedynek z Baumannem. Nic nie dały także zmiany. Ani Arjen Robben, ani Franck Ribery, ani James Rodriguez nie zmienili oblicza Bayernu i mistrz Niemiec został pokonany przez TSG 1899 Hoffenheim.

Lewandowski gorzko o Bayernie: Klub musi coś wymyślić

Pani arbiter poprowadzi mecz Bundesligi

Bayern nie będzie kupował drogich piłkarzy

TSG 1899 Hoffenheim - Bayern Monachium 2:0 (1:0)

Bramki: Mark Uth 27, 51

Żółte kartki: Beniamin Huebner, Steven Zuber, Pavel Kaderabek - Mats Hummels

Hoffenheim: Baumann - Kaderabek, Bicakcić, Nordtveit, Huebner, Zuber (69. Schulz) - Amiri, Demirbay, Geiger (63. Polański), Kramarić - Uth (76. Ochs)

Bayern: Neuer - Rafinha (78. Ribery), Martinez, Hummels, Kimmich - Coman, Rudy (57. Robben), Thiago, Tolisso, Mueller (78. James) - Lewandowski

Najnowsze