Poszukiwania nowego trenera trwały w Monachium od momentu zwolnienia Carlo Ancelottiego. Jupp Heynckes, który przejął zespół, był opcją tymczasową, co było wiadome od samego początku. W mediach przewijało się wiele nazwisk potencjalnych przyszłych szkoleniowców Bayernu. Wybór padł ostatecznie na Niko Kovaca.
Choć Chorwat nie miał jeszcze okazji odbyć nawet jednego treningu ze swoim nowym zespołem, już teraz wiadomo, że efekt "nowej miotły", dla kilku zawodników może być momentem pożegnania się z drużyną. Jak donosi niemiecki "Sport Blid" Bayern, po konsultacjach z Kovacem, ma zamiar sprzedać niektórych piłkarzy.
Najważniejszym pytaniem z perspektywy kibica reprezentacji Polski, jest to, czy na tej liście znajduje się Robert Lewandowski? Bawarczycy nadal nie przewidują rozstania ze swoim napastnikiem. Zamiast niego na "wylocie" znalazł się między innymi Arturo Vidal.
Władze mistrza Niemiec chcą zarobić na Chilijczyku, któremu kontrakt wygasa w przyszłym roku i od stycznia 2019 będzie mógł podpisać umowę z nowym klubem. Obok niego Kovac nie widzi również miejsca dla Juana Bernata.
Dużym zaskoczeniem jest natomiast obecność na liście Thiago Alcantary. Hiszpan uważany jest za jeden z większych talentów, ale jest niezadowolony ze swojej pozycji w klubie i chce poszukać sobie nowego pracodawcy. Z Bayernem pożegnać się może również Jerome Boateng, który nie zadecydował jeszcze o swojej przyszłości.
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin