Na razie gra w 2. Bundeslidze, ale już wzbudza zachwyt trenerów i ekspertów. „Cudowny dzieciak” – to jeden z przydomków jakimi jest określany ofensywny pomocnik Nurnberg. W tym sezonie w 23 meczach w lidze i Pucharze Niemiec zdobył 15 bramek. Uzun ma pochodzenie tureckie, choć urodził się w niemieckim Regensburgu. Mógł wybierać pomiędzy reprezentacjami Turcji i Niemiec, która była bardzo mocno nim zainteresowana. Wcześniej grał w juniorskich i młodzieżowych kadrach Turcji, ale Niemcy nie odpuszczali. Delegacja DFB z Rudim Vollerem udała się kilka dni temu do Norymbergi, żeby namówić Uzuna do gry dla Niemiec.
Michał Karbownik o grze w reprezentacji Polski. Wie co musi zrobić, żeby do niej wrócić [ROZMOWA SE]
Ten nie dał się przekonać i poinformował oficjalnie, że zagra dla Turcji. Nieoficjalnie mówi się, że dużą rolę odegrał Hamit Altintop. To były znakomity piłkarz urodzony w Niemczech, ale reprezentował barwy Turcji. Niedługo zapewne będziemy świadkami wyścigu wielkich klubów po Uzuna. Wprawdzie jego kontrakt z Norymbergą obowiązuje do czerwca 2027 roku, ale piłkarz oświadczył, że po tym sezonie chciałby zmienić klub. Pozwoli mu na to klauzula o kwocie odstępnego w jego kontrakcie. Ta nie powinna być problemem dla tak bogatych klubów jak Borussia Dortmund, Inter Mediolan i Newcastle United zainteresowanych piłkarzem. Jest bardzo prawdopodobne, że wszystkich uprzedzi jednak Eintracht Frankfurt, zajmujący 6 miejsce w tabeli Bundesligi, który od dłuższego czasu monitoruje sytuację zawodnika. Obecnie Turek jest wyceniany przez portal transfermarkt na 8 mln euro.