Julian Nagelsmann postanowił skomentować zarzuty Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski miał swego czasu dość duże zarzuty względem Niemca, że ten poprzez swoje eksperymenty taktyczne uniemożliwia mu zdobywanie większej ilości bramek. Dopiero po odejściu "Lewego" do Barcelony, szkoleniowiec Die Roten postanowił odpowiedzieć na zarzuty, przytaczając przy tym konkretne liczby.
Marta Linkiewicz nie może tego przeboleć. Przypomniała sobie swoje dzieciństwo, wiele się zmieniło
Julian Nagelsmann odpowiada na zarzuty Lewandowskiego. Przytoczył liczby
Nagelsmann, odpowiadając na dawne zarzuty Lewandowskiego, zaznaczył, że jego zdaniem Polak zgłaszał mało uzasadnione pretensje względem jego pomysłu na grę, gdyż praktycznie mógł liczyć na taką samą liczbę dośrodkowań jak sezon wcześniej, gdy pobijał rekord Bundesligi pod kątem bramek w jednym sezonie. Jak sam mówi, odczucia kapitana reprezentacji Polski były zupełnie subiektywne, ale sam Nagelsmann się z tym liczył.
- Nie, to nieprawda. Czasami Lewandowski mógł mieć subiektywne odczucia, to normalne - stwierdził Niemiec, cytowany przez fcbinside.de.
Ukochana Artura Szpilki pogrążona w żałobie. Wybrańczyk nie mogła ukryć smutku, tragiczna śmierć
Aby zobaczyć pożegnanie Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium, przejdź do galerii poniżej.
Nagelsmann rozlicza Lewandowskiego. Podał liczby
- Lewandowski powiedział w wywiadzie w drugiej połowie ubiegłego sezonu, że dostaje mniej dośrodkowań. Sprawdziłem to i okazało się, że w pierwszej połowie tego samego sezonu otrzymał tylko trzy dośrodkowania mniej, niż w analogicznym momencie poprzedniego sezonu - podsumował zarzuty Roberta Lewandowskiego