Ousmane Dembele w czwartek nie stawił się na trening Borussii Dortmund. W klubie nikt nie wiedział, gdzie się podziewa - nawet trener. Francuz wyraźnie chce wymusić transfer do Barcelony, która zdaniem katalońskich mediów oferuje za niego aż 100 milionów euro. Borussia uważa, że skrzydłowy jest wart znacznie więcej, dlatego nie jest chętna do sprzedaży. Nie zamierza też tolerować nagannego zachowania Dembele.
Na oficjalnej stronie internetowej Borussii pojawił się komunikat, w którym wyjaśniono, że utalentowany gracz został zawieszony do odwołania. Może jedynie korzystać z ośrodka treningowego w czasie indywidualnych zajęć. Jak zakończy się ta sytuacja? Wydaje się, że klub z Dortmundu powinien sprzedać Dembele, skoro ten wyraźnie nastawił się na odejście. Do ustalenia pozosostaje kwota odstępnego, a wszyscy wiedzą, że Barca ma pieniędzy jak lodu po sprzedaży Neymara.
Dembele może stać się jednym z najdroższych piłkarzy w historii futbolu. Dobrze znają go reprezentanci Polski. Francuz grał z Kamilem Grosickim w Rennes, a Łukasz Piszczek wspólnie z nim reprezentuje barwy Borussii. Jeszcze...
Stellungnahme: @Dembouz bleibt suspendiert. https://t.co/C3G9jg8WKM pic.twitter.com/1YOyjSZ8mh
— Borussia Dortmund (@BVB) August 13, 2017