Ekspert nie ma wątpliwości w sprawie transferu Ronaldo do Bayernu. To mogłoby się udać, ale jest warunek

Powrót Cristiano Ronaldo do Manchesteru United jawił się jako jedna z tych „romantycznych” historii w piłce nożnej – to tam zdobywał swoje pierwsze ważne trofea w piłce nożnej, po raz pierwszy wygrał Ligę Mistrzów i stamtąd przeniósł się do Realu Madryt w 2009 roku, zostając najdroższym ówcześnie piłkarzem świata. Wydawało się, że Ronaldo może napędzić będący w kryzysie Manchester United i stać się podobną postacią, jaką dla AC Milan jest obecnie Zlatan Ibrahimović – jego profesjonalizm i mentalność podnosi morale całego zespołu. Niestety, Ronaldo takiej funkcji nie spełnił i okazało się, że po nieudanym sezonie, w którym United zajęło dopiero 6. miejsce w lidze, Portugalczyk chce… opuścić Manchester! Jednym z klubów, gdzie teoretycznie mógł trafić, był Bayern Monachium. Ostatecznie to się nie udało, choć Dieter Hamann uważa, że nie byłby to najgorszy pomysł, o ile… Bayern nie musiałby wydać zbyt wiele pieniędzy.

Wyszło na jaw, jak Robert Lewandowski potraktował Polonię w Nowym Jorku! Mamy nagranie

Ronaldo w Bayernie? Zdaniem eksperta to miałoby sens

W tym momencie transfer Cristiano Ronaldo do Bayernu Monachium jest w zasadzie niemożliwy, o czym świadczą słowa prezesa klubu Olivera Kahna. – Osobiście uważam, że Cristiano jest jednym z najwspanialszych piłkarzy w historii, ale doszliśmy do wniosku, że nie pasuje do naszej filozofii – powiedział były golkiper w rozmowie ze „Sport Bild”, a jego słowa wskazują, że sam pomysł był w klubie rozpatrywany.

Prezes Bayernu odpowiada na zarzuty Lewandowskiego! Ostra wymiana zdań, sytuacja wciąż jest napięta

Inny były zawodnik, Dietmar Hamann, pochwala decyzję Bayernu Monachium, choć uważa, że… na jeden sezon Ronaldo mógłby się przydać! – Na jeden sezon byłoby to do wyobrażenia, byłbym z tego powodu zadowolony. Stawiając się jednak na miejscu Bayernu, myślę, że to słuszne, że nie chcą go kupić – wyjaśnił Hamann w rozmowie z gazetą „TZ”. Warto wspomnieć, że po sprzedaży Roberta Lewandowskiego Bayern Monachium nie musi na siłę szukać napastnika, bo już wcześniej sprowadzono Sadio Mane, który może występować jako fałszywa „9”.