Erling Haaland nie ukrywa, że jego indywidualnym celem na ten sezon jest detronizacja Roberta Lewandowskiego na tronie króla strzelców Bundesligi. Choć 21-letni Norweg niezmiernie ceni kapitana reprezentacji Polski to uważa, że jest w stanie to osiągnąć. I trzeba przyznać, że początek rozgrywek był w wykonaniu Norwega naprawdę wybitny. Najpierw pucharze Niemiec ustrzelił hat-tricka i niemal w pojedynkę rozbił niżej notowany Wehen (3:0). Prawdziwy popis dał jednak podczas inauguracyjnej kolejki Bundesligi, w której BVB przejechał się po Eintrachcie Frankfurt (5:2). Były piłkarz m.in. Molde i RB Salzburg miał wymierny udział przy każdej z bramek swojego zespołu – dwukrotnie trafił do siatki, trzy razy asystował również kolegom. Przed tygodniem dortmundczycy nieoczekiwanie przegrali jednak z Freiburgiem, a Haaland tym razem nie trafił do siatki. Mimo to eksperci TOTALbet przewidują, że to właśnie on powinien był głównym bohaterem piątkowego starcia z Hoffenheim.
Totalna kompromitacja w sprawie Lewandowskiego. Kibice pokazali to dobitnie, deklasacja!
Warto przy tym zauważyć, że w międzyczasie Borussia w superpucharze Niemiec uległa w starciu tytanów Bayernowi Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie 1:3. Młody Norweg nie odegrał w tym starciu znaczącej roli, a wszystkich przyćmił – a jakże! – Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski ustrzelił dublet, a przy trzecim golu zanotował asystę. Pomimo odważnych zapowiedzi 21-latka z Dortmundu murowanym faworytem do zdobycia korony króla strzelców w sezonie 2021/2022 wg TOTALbet wciąż pozostaje „Lewy”. Za każdą złotówkę postawioną na asa Bayernu można otrzymać 1.52 zł. Eksperci TOTALbet w Haalandzie widzą jednak jedynego zawodnika, który realnie może zagrozić Lewandowskiemu (kurs 3.20). Trzeci w tym zestawieniu Andre Silva z RB Lipsk ma już kurs 11.00.
Znakomita dyspozycja Haalanda nie oznacza jednak, że podopiecznych Marco Rose czekać będzie w piątek łatwa przeprawa. Popularne „Wieśniaki” zaczęły sezon bardzo mocno, w 2 pierwszych spotkaniach ugrały bowiem 4 punkty i zajmują obecnie pozycję wicelidera. Podopieczni Sebastiana Hoenessa na inaugurację rozgromili na wyjeździe Augsburg 4:0, a tydzień później zremisowali przed własną publicznością z Unionem Berlin 2:2. Pomimo dobrego startu goście do piątkowego spotkania będą przystępować jednak z pozycji „underdoga”. Za każdą złotówkę postawioną na zwycięstwo „Wieśniaków” będzie można zarobić aż 5.60 zł. Także remis eksperci TOTALbet uważają za mało prawdopodobny (kurs 5.20).
Kursy TOTALbet:
Bundesliga – najlepszy strzelec:
Robert Lewandowski (Bayern Monachium) – 1.52
Erling Haaland (Borussia Dortmund) – 3.20
Andre Silva (RB Lipsk) – 11.00
Wout Weghorst (VfL Wolfsburg) – 30.00
Serge Gnabry (Bayern Monachium) – 50.00
Borussia Dortmund – TSG Hoffenheim:
Borussia – 1.48 remis – 5.20 Hoffenheim – 5.60
Podwójna szansa:
1/X – 1.15 1/2 – 1.17 X/2 – 2.60
Obie drużyny strzelą gola:
tak – 1.46 nie – 2.60
Strzelec gola:
Erling Haaland (BVB) – 1.48
Donyell Malen (BVB) – 2.30
Steffen Tigges (BVB) – 2.50
Yousssoufa Moukoko (BVB) – 2.50
Marco Reus (BVB) – 2.85
Andrej Kramarić (Hoffenheim) – 2.85
Strzelec 1. gola:
Erling Haaland (BVB) -3.65
Donyell Malen (BVB) – 7.20
Steffen Tigges (BVB) – 7.80
Yousssoufa Moukoko (BVB) – 8.00
Marco Reus (BVB) – 9.40
Andrej Kramarić (Hoffenheim) – 9.40
Podane kursy są aktualne na dzień 26.08.2021 o godzinie 16:00.