Jakub Błaszczykowski nie ma lekko. Zawodnik VfL Wolfsburg musi bez przerwy walczyć o miejsce w składzie i udowadniać trenerowi Andriesowi Jonkerowi, że warto na niego stawiać. Niestety, szkoleniowiec "Wilków" nie daje mu zbyt wielu szans, a jeśli już Błaszczykowski wychodzi w pierwszym składzie, musi grać na prawej obronie, czyli pozycji, na której nie może zaprezentować swoich walorów ofensywnych. W ostatnich tygodniach "Kicker" informował, ze zarząd drużyny nie jest zadowolony z gry Polaka i najprawdopodobniej zwolni go po tym sezonie.
Do tego doszedł uraz pleców. Błaszczykowski został odsunięty od treningów, a jego występ w sobotnim spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt stoi pod znakiem zapytania. To już druga kontuzja Polaka w ostatnich dniach - przypomnijmy, że nie tak dawno doznał urazu kolana i zszedł w połowie przegranego spotkania z Bayernem Monachium. Taka sytuacja z pewnością nie działa na korzyść reprezentanta Polski.
W VfL Wolfsburg ma miejsce prawdziwa plaga urazów. Oprócz Błaszczykowskiego chorzy są również Yunus Malli i Ricardo Ridriguez. Trener Andries Jonkier uspokaja i informuje, że wszyscy kontuzjowani powinni wrócić do treningów już w piątek.