Julian Nagelsmann

i

Autor: KH via www.imago-images.de/East News 33-letni trener RB Lipsk to niemal rówieśnik Roberta Lewandowskiego

Julian Nagelsmann musi zapłacić potężną karę. Władze Bayernu są… zadowolone!

2021-09-29 15:44

Julian Nagelsmann jest jednym z najmłodszych trenerów pracujących na takim poziomie i według wielu ma szansę stać się jednym z najlepszych w historii, jeśli jego warsztat będzie rozwijał się w dotychczasowym tempie. Niemiecki „Bild” poinformował, że trener Bayernu właśnie zerwał swoją umowę z firmą Nike i zwiąże się z Adidasem, przez co będzie musiał jednak zapłacić wysoką karę. Klub jest jednak z tego powodu zadowolony.

Historia trenerskiej kariery Nagelsmanna już w tej chwili jest bardzo interesująca. Pełnił on rolę pierwszego szkoleniowca klubu z Bundesligi mając niespełna 30 lat, czyli wtedy, gdy większość piłkarzy jest w pełni swoich boiskowych karier. Obecnie, będąc zaledwie rok starszym od m.in. Roberta Lewandowskiego prowadzi on największy niemiecki klub, Bayern Monachium. Julian Nagelsmann był wyjątkowy także z innego, być może nieco mniej prestiżowego powodu. Jako pierwszy trener związał się wieloletnią umową sponsorską z firmą odzieżową Nike, ale jak się okazało, nie wypełni on swojego kontraktu. Na rok przed jego końcem Nagelsmann postanowił go zerwać i związać się z konkurencyjną firmą – Adidas. Wypowiedzenie umowy wiązać się będzie jednak z pewnymi, finansowymi konsekwencjami.

Żona Piątka poszła na zakupy i nie żałowała grosza. Piłkarz nie wytrzymał, musiał to skomentować

Nagelsmann zrywa umowę z Nike i wiąże się z Adidasem. Wielka kara i radość szefów Bayernu

O całej sprawie poinformowała gazeta „Bild”. Za zerwanie umowy na rok przed jej końcem Julian Nagelsmann będzie musiał zapłacić aż 150 tys. euro kary, czyli niemal 700 tys. złotych! Trener Bayernu Monachium nie pozostanie jednak bez sponsora, bowiem zwiąże się on umową z Adidasem, który umowę sponsorską zawarł także m.in. z Juergenem Kloppem, trenerem Liverpoolu. Taki obrót spraw cieszy z kolei władze bawarskiego zespołu, a to z bardzo prostego powodu – Adidas jest bowiem partnerem i zarazem udziałowcem Bayernu Monachium.

Przed meczem Legia – Leicester w Lidze Europy. Jon Flanagan nie ma wątpliwości

Sonda
Czy Robert Lewandowski odejdzie z Bayernu?
Najnowsze