Julian Nagelsmann podjął decyzję w sprawie Lewandowskiego. Wszystko jasne przed ostatnim meczem

Niemal codziennie pojawiają się nowe informacje na temat sytuacji Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium. Z najnowszych wieści wynika, że 33-letni napastnik podjął decyzję o nieprzedłużaniu swojego kontraktu i wyraził chęć odejścia już tego lata. Najbardziej zainteresowana Polakiem ma być FC Barcelona, która jest gotowa zapłacić za niego 35-40 mln euro i zapłacić mu więcej, niż obecnie zarabia on w Bayernie (mowa nawet o 35 mln euro za sezon). Julian Nagelsmann, trener „Die Roten”, nie raz podkreślał, że chciałby, aby Polak został w składzie jego zespołu, ale w tej chwili on sam już więcej zrobić nie może. Ostatnie plotki i spekulacje nie wpłyną też na występ Polaka w ostatnim meczu w Bundeslidze w tym sezonie – Lewandowski zacznie mecz z Wolfsburgiem od pierwszej minuty.

Niemcy bezwzględnie zareagowali w sprawie Lewandowskiego. Nie zostawili żadnych złudzeń, miażdżąca różnica

Robert Lewandowski w składzie na ostatni mecz w Bundeslidze. To będzie jego pożegnanie?

Julian Nagelsmann na konferencji prasowej przed meczem z VfL Wolfsburg znów został zapytany o Roberta Lewandowskiego. Niemiecki trener podkreślił, że już nie raz wypowiadał się na temat Polaka i starał się skupić na tym, co jest w jego kompetencjach. – W ostatnich dniach trenował bardzo dobrze i jutro wyjdzie w pierwszym składzie. Moja opinia dotycząca Lewandowskiego jest znana, jego sytuacja kontraktowa również. Reszta to interes klubu. Możecie spytać piłkarza lub Hasana – powiedział Nagelsmann, mając na myśli dyrektora sportowego Bayernu Monachium, Hasana Salihamidzicia.

Lewandowski miał podjąć kluczową decyzję! Przełomowe doniesienia, odejdzie z Bayernu już wkrótce?

Swój ostatni mecz w tym sezonie Bayern Monachium rozegra w sobotę o 15:30. Rywalem Roberta Lewandowskiego i jego kolegów będzie VfL Wolfsburg. kilka sezonów temu Lewandowski w starciu z Wolfsburgiem strzelił 5 goli w 9 minut. Czy teraz przeciwko tej drużynie zagra ostatni mecz w barwach Bayernu? Tego wciąż nie wiemy.