Bayern Monachium udanie zakończył 19. kolejkę Bundesligi. Mistrzowie Niemiec skutecznie zrewanżowali się Hoffenheim za porażkę z początku sezonu i pokonali rywali 4:1 (Bayern przegrał z Hoffenheim dokładnie takim samym wynikiem w 2. kolejce niemieckiej ligi). Jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski i jest to już 24. trafienie Polaka w tym sezonie Bundesligi. Oprócz wyniku spotkania w Niemczech sporo mówi się również o tym, dlaczego na to spotkanie nie został powołany pomocnik Bayernu Monachium, Corentin Tolisso. Okazało się, że popisał się on niezwykle nieodpowiedzialnym zachowaniem.
Krzysztof Piątek zagra z MISTRZEM ŚWIATA! Tego transferu nikt się nie spodziewał
Francuz zdecydował się bowiem kilka dni wcześniej na… zrobienie kolejnego tatuażu. To z kolei jest wbrew zasadom bezpieczeństwa obowiązującym w Bayernie. Co więcej, we francuskich mediach pojawiły się nawet zdjęcia Tolisso z salonu tatuażu, gdzie zarówno piłkarz jak i tatuażysta nie mają zasłoniętych twarzy. Teraz pomocnik Bayernu musi zmierzyć się z konsekwencjami.
Robert Lewandowski codziennie musi robić ten zabieg na twarzy. Tajemnica się wydała. Więcej w galerii poniżej:
Już przed weekendem było wiadomo, że Francuz znajdzie się poza pierwszą drużyną Bayernu Monachium, ponieważ złamał reżim sanitarny i został wysłany na kwarantannę. Co więcej, jak informują niemieckie media, władze Bayernu chcą dać przykład innym zawodnikom i ukarali Tolisso grzywną w wysokości 50 tys. euro. Można więc powiedzieć, że Francuz zrobił sobie… jeden z najdroższych tatuaży w historii.
Kilka tygodni temu głośno było o sprawie Breela Embolo, zawodnika Borussii Moenchengladbach. Postanowił on zorganizować imprezę, za co został ukarany grzywną w wysokości 200 tys. euro.