Jeszcze nie tak dawno emocjonowaliśmy się tym, iż Polak prześcignął w klasyfikacji napastnika Werderu Brema, Claudio Pizarro, czy że przekroczył barierę 200 bramek w Bundeslidze. Teraz 31-latek może pójść o krok dalej. Już tylko dwóch goli brakuje mu, aby zostać czwartym najlepszym strzelcem w historii ligi niemieckiej. Zajmujący tę pozycję obecnie Manfred Burgsmuller ma bowiem na koncie 213 trafień.
Gdy Polak osiągnie to, co przy jego obecnej formie wydaje się tylko kwestią czasu, będzie mógł zapolować na dostanie się na podium. Zamykający je aktualnie Jupp Heynckes trafił do siatki 220 razy. Jeśli Lewandowski prześcignie swojego szkoleniowca z sezonu 2017/2018, kolejne wyzwania będą już dużo większe. Zajmujący drugą pozycję Klaus Fischer ma na swoim koncie 268 trafień, zaś lider klasyfikacji, Gerd Muller, aż 365.
Polecany artykuł:
Obecny sezon Bundesligi Lewandowski rozpoczął kapitalnie. Strzelił już 9 goli i zdecydowanie w przewodzi w klasyfikacji strzelców. Szansa na powiększenie dorobku w najbliższą sobotę, 28 sierpnia. Tego dnia monachijczycy zmierzą się na wyjeździe z beniaminkiem - Paderborn 07.