Znicz, płomień

i

Autor: Dreamstime

Nie żyje utytułowany sportowiec. Przeszedł do historii nie tylko w piłce nożnej

2019-05-20 22:04

Smutne wieści napływają z Niemiec. Dwa dni temu zmarł słynny niemiecki piłkarz, Manfred "Manni" Burgsmueller, jeden z najskuteczniejszych napastników Bundesligi i mistrz kraju z sezonu 1988. Był gwiazdą Borussii Dortmund i Werderu Brema, ale sukcesy odnosił nie tylko w piłce nożnej!

Jak informuje oficjalny profil Werderu Brema na Twitterze, dwa dni temu zmarł słynny niemiecki piłkarz, Manfred Burgsmueller. W niemieckiej Bundeslidze rozegrał 447 spotkań. Napastnik z dorobkiem 213 bramek jest czwartym najskuteczniejszym zawodnikiem w historii ligi.

Więcej bramek od niego zdobyli tylko Gerd Mueller, Klaus Fischer i Jupp Heynckes. Prawdopodobnie w nadchodzącym sezonie wyprzedzi go pierwszy obcokrajowiec, Robert Lewandowski, który na koncie ma tylko jedenaście trafień mniej. Burgsmueller występował przede wszystkim w barwach Borussii Dortmund i Werderu Brema, z którym zdobył jedyne w swojej karierze mistrzostwo Niemiec.

Nie podbił reprezentacji swojego kraju, w której wystąpił zaledwie trzykrotnie. Po zakończeniu kariery nie odwiesił butów na kołek i zamienił boisko do piłki nożnej na to przeznaczone do futbolu amerykańskiego. Czterokrotnie występował w finale europejskiej ligi NFL, World Bowl. Dwukrotnie zdobywał mistrzostwo, stając się najstarszym futbolistą na świecie (miał wówczas 52 lata).

Zmarł w Essen w sobotę, 18. maja. - Z wielkim smutkiem dowiedzieliśmy się dzisiaj o śmierci naszego byłego napastnika Manfreda „Manniego” Burgsmüllera. Klub opłakuje wspaniałego Werdeńczyka. Odpocznij w pokoju, Manni - napisał na Twitterze zespół z Bremy.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze