Robert Lewandowski trenuje z reprezentacją Polski w Arłamowie

i

Autor: Cyfrasport Robert Lewandowski myśli o mundialu i o transferze

Ostre słowa o Robercie Lewandowskim. Niemcy nazwali go EGOISTĄ!

2018-06-03 12:39

Na stronie internetowej niemieckiego dziennika "Bild" ukazał się felieton, który porusza temat transferu Roberta Lewandowskiego. Autor rozebrał na czynniki pierwsze postać polskiego napastnika i w mocnych słowach określił jego charakter. Zdaniem naszych zachodnich sąsiadów "Lewy" w swojej karierze ma jeden priorytet, którym jest on sam. Reszta, czyli kluby i kibice, pozostają nisko w hierarchii wartości 29-latka.

Lewandowski w Realu? Lewandowski w Chelsea? Lewandowski w Juventusie? Transferowa karuzela rozkręciła się na dobre i z każdego kąta dobiega do naszych uszu dźwięk kolejnej plotki. Gdzie zagra w przyszłym sezonie najlepszy polski napastnik? Wbrew deklaracjom włodarzy Bayernu, nie będzie to chyba Monachium, bo "Lewy" sprawia wrażenie, jakby paliło mu się do wyjazdu z Bawarii. Nawet podczas zgrupowania reprezentacji Polski w Arłamowie współpracownicy zawodnika przylecieli do kapitana naszej kadry, aby porozmawiać o najnowszych wieściach z piłkarskiego rynku.

Chęć opuszczenia Bayernu widzą niemalże wszyscy. Zauważyli ją także niemieccy dziennikarze i tak powstał ostry jak żyleta felieton o Robercie Lewandowski. O tym, co dla niego ważne, czym kieruje się na swojej piłkarskiej drodze i co tak naprawdę dzieje się w jego głowie? Jak mantra powtarzane są retoryczne pytania, która mają dać odpowiedź, dlaczego w ogóle "Lewy" chce się rozstać z Bayernem, skoro w Bawarii było mu tak dobrze. "Bild" w określeniu dotychczasowej współpracy zawodnika z klubem użył określenia "sportowa symbioza".

"Jego serce jest tak kamienne, że przystawia pistolet do piersi Bayernu. Jest jednym z najlepszych napastników, człowiekiem sukcesu, a mimo to czuje się niespełniony i nieszczęśliwy" ocenia Polaka z niedowierzaniem autor felietonu.

Tekst zatytuowany jest "Die Ich-Machine", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "Ja-Maszyna". W naszej ojczystej mowie ten zabieg językowy nie brzmi atrakcyjnie, ale pokazuje, jaką tezę stawia autor felietonu. Twierdzi on, że dla "Lewego" istnieje tylko jeden priorytet i jest nim on sam. Uważa, że zawsze tak było, bo w taki sposób funkcjonuje właśnie Robert Lewandowski, czyli "Ja-Maszyna".

Wniosek nasuwa się sam: według Niemców Robert Lewandowski to egoista, który wyżej od lojalności ceni pieniądze i sukces. Czy tak rzeczywiście jest?

Wyniki, statystyki i tabele na żywo -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!

Najnowsze