Eintracht Frankfurt do końca roku będzie musiał radzić sobie bez Davida Abrahama. Trybunał sportowy Niemieckiej Federacji Piłkarskiej podjął bowiem decyzję w sprawie kary dla argentyńskiego piłkarza po jego skandalicznym zachowaniu z 11. kolejki Bundesligi. Przypomnijmy, gdy zespół Abrahama przegrywał w końcówce na wyjeździe z Freiburgiem, piłka opuściła boisko i wyleciała na aut. Niesforny sportowiec gonił futbolówkę, ale na jego drodze stanął trener gospodarzy Christian Streich. Zamiast ominąć szkoleniowca, Argentyńczyk w zasadzie go staranował, czym wywołał ogromne zamieszanie przy ławkach. Sędzia nie miał wątpliwości i ukarał zawodnika czerwoną kartką za agresywne zachowanie, a dalsze kroki podjęły władze ligi.
Postanowiły one postawić na taki werdykt, który David Abraham zapamięta na bardzo długo. Zawodnik ten nie wystąpi w kolejnych siedmiu meczach Eintrachtu w Bundeslidze. Gdy spojrzymy w terminarz, to jasnym stanie się, że argentyński piłkarz w tym roku już nie pojawi się w tych rozgrywkach na placu gry. Na tym jednak sankcje się nie kończą. Agresor musi bowiem zapłacić także 25 tysięcy euro kary pieniężnej.