Bayern Monachium powrócił do gry i kolejne dni w jego wykonaniu są bardzo intensywne. W miniony czwartek Bawarczycy wznieśli w górę kolejne trofeum pokonując po dogrywce Sevillę i zwyciężając starcie o Superpuchar Europy. W weekend z kolei doznali niespodziewanej porażki ligowej z Hoffenheim, ale nawet nie mają czasu o niej zbytnio myśleć. Już w środę czeka ich bowiem o Superpuchar Niemiec, w którym sprawdzą się na tle wicemistrza kraju, Borussii Dortmund.
TRAGICZNA sytuacja w klubie Polaka! Połowa zespołu zakażona KORONAWIRUSEM
Bawarczycy mocno zatem trenują, a podczas zajęć czasem iskrzy. "Bild" opisał sytuację, jakoby Lewandowski w jednej z akcji miał sfaulować swojego kolegę z zespołu, Cuisance'a, a następnie po zakończonej pracy w ostrych słowach wyjaśniać sobie z nim całe zmieszanie. Wydaje się jednak, że obaj piłkarze mają na ten temat nieco inne zdanie. I dali temu wyraz w wymowny sposób odnosząc się do tych rewelacji za pomocą Twittera.
Wpis Lewandowskiego nie pozostawia żadnych wątpliwości, natomiast Cuisance stwierdził, że "dowiedział się czegoś nowego". Jak widać, zarówno Francuz jak i Polak mają nieco innego zdanie na temat epizodu, do którego doszło podczas treningu Bayernu Monachium. Wrogami chyba nie będą!