Ich bitwa o armatkę dla najlepszego strzelca Bundesligi jest pasjonująca. "Lewy" najpierw odskoczył, ale zimą rozstrzelał się Werner i doścignął Polaka. Dziś Lewandowski ma 22 gole, a Werner 20. RB gra ostatnio słabo – po zimowej przerwie wygrał tylko jedno spotkanie z czterech. Na drugim biegunie jest Bayern, który w wiosennej rundzie zgarnął komplet punktów i wskoczył na fotel lidera. Forma drużyny satysfakcjonuje Lewandowskiego.
- Od momentu, kiedy stery w Bayernie przejął Hansi Flick, przegraliśmy tylko dwa mecze i sam się zastanawiam, jak to się stało, bo byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą, dominującą. Poza tym wszystko wygląda dużo lepiej, gramy o wiele pewniej w defensywie, stwarzamy dużo sytuacji, mamy radość z gry i czujemy się mocni – mówił nam ostatnio Lewandowski.
Z kolei w sobotę o pierwszego gola w Bundeslidze powalczy Krzysztof Piątek. Jego Hertha gra u siebie z FSV Mainz.