Real Madryt, Paris Saint-Germain, Manchester United... i wiele, wiele więcej klubów miało być zainteresowanych sprowadzeniem do siebie napastnika Bawarczyków. Oczywiście najgłośniej było o potencjalnym transferze do "Królewskich". Pomóc miał w tym Pini Zahavi, izraelski agent piłkarski znany na całym świecie, którego Lewandowski zatrudnił na początku ubiegłego roku.
Z przejścia do zespołu z Madrytu nic jednak nie wyszło i wiele wskazuje na to, że marzenie kapitana reprezentacji polski o grze w Realu nie spełni się. Lewandowski w Bayernie jest jednak szczęśliwy, o czym mogą świadczyć doniesienia o rozmowach w sprawie nowego kontraktu. Oficjalnych wiadomości w tej sprawie do tej pory nie było, ale napastnik mistrza Niemiec w rozmowie z portalem sport.pl sam przyznał, że negocjuje z Bayernem nowy kontrakt.
- Rozmowy są w toku. Żadnego podpisu jeszcze nie ma. Niebawem wrócę do klubu i zobaczymy na czym temat stanął. Myślę jednak, że jesteśmy na najlepszej drodze do tego, aby dojść do porozumienia - wyznał Lewandowski. - Grając w takim zespole, jak Bayern nie ma za bardzo możliwości wyboru innych zespołów, bo Bayern i tak należy do światowej czołówki. Śrubowanie rekordów, bycie postacią, która przez wiele lat zdobywała tyle pucharów, tyle bramek spowoduje, że w Monachium zostanę zapamiętany na długo - dodał napastnik.