Robert Lewandowski

i

Autor: AP Robert Lewandowski

Robert Lewandowski zabrał głos po blamażu Bayernu. Wcześniej nie podszedł do dziennikarzy

2021-10-28 15:40

Robert Lewandowski nie będzie najlepiej wspominał ostatniego meczu swojej drużyny, a Bayern drugi rok z rzędu wypada z walki o Puchar Niemiec już na bardzo wczesnym etapie. W środę 27 października 2021 roku mistrzowie Niemiec zostali upokorzeni przez Borussią Moenchengladbach i polegli 0:5. Po meczu prawie żaden z piłkarzy Bayernu nie podszedł do dziennikarzy, w tym Lewandowski. Teraz Polak przerywa milczenie po katastrofalnym spotkaniu.

Robert Lewandowski nie raz i nie dwa ciągnął prowadził Bayern Monachium do zwycięstwa. Nawet gdy nie zawsze udawało się zachować czyste konto, to skuteczność Polaka i jego kolegów z zespołu nadrabiała straty kolejnymi bramkami. W meczu z Borussią Moenchengladbach w 1/16 Pucharu Niemiec „Die Roten” byli jednak bezradni zarówno w formacji defensywnej jak i ofensywnej, a Robert Lewandowski rozegrał jeden z najgorszych meczów od wielu tygodni. To nie uszło uwadze niemieckich mediów, podobnie jak zachowanie piłkarzy Bayernu po kompromitującej porażce ze „Źrebakami” 0:5. Nie podeszli oni do dziennikarzy, a wyjątkiem w tej sytuacji był Thomas Mueller. Ostatecznie jednak Robert Lewandowski postanowił skomentować wydarzenia ze środowego wieczoru, a zrobił to za pomocą mediów społecznościowych.

Koszmar Bayernu w Moenchengladbach! Lewandowski i spółka zostali zmiażdżeni przez Borussię, historyczna klęska

Robert Lewandowski wybrał się z rodziną na spacer. Zobacz zdjęcia w galerii poniżej

Robert Lewandowski przerywa milczenie po katastrofie w Pucharze Niemiec

W minionym sezonie Bayern Monachium odpadł z Pucharu Niemiec również na tym etapie rozgrywek, jednak wtedy został wyeliminowany po rzutach karnych z dużo niżej notowanym rywalem – Holstein Kiel. Trudno ocenić która porażka była bardziej upokarzająca dla mistrzów Niemiec, bo o ile Borussia Moenchengladbach to drużyna z tego samego poziomu rozgrywkowego, to tak bezradnego Bayernu, grającego podstawowym składem, nie widzieliśmy już dawno. Nie był to udany mecz również dla Roberta Lewandowskiego i Polak, podobnie jak większość jego kolegów, nie poszedł po spotkaniu do dziennikarzy.

Przecieki w głosowaniu na Złotą Piłkę?! Szef plebiscytu zabrał głos, wszystko jasne!

Na temat meczu wypowiedział się dopiero po kilkunastu godzinach i zrobił to za pomocą mediów społecznościowych. W poście na Instagramie Robert Lewandowski skupił się przede wszystkim na przyszłości. – Ciężko zrozumieć to, co stało się wczoraj. Porażka boli, ale musimy wyciągnąć wnioski po to, żebyśmy wrócili silniejsi. Jestem przekonany, że wkrótce dostarczymy wam powodów do wielkiej radości – czytamy we wpisie polskiego napastnika. Lewandowski i spółka będą mieli okazję do poprawienia sobie humorów już niedługo, bo w sobotę 30 października, gdy spotkają się z Unionem Berlin w ramach 10. kolejki Bundesligi.

Sonda
Czy Robert Lewandowski zgarnie Złotą Piłkę?
Najnowsze