Robert Lewandowski zabrał głos w sprawie rekordu Gerda Muellera. Przyznał, że nie jest w stanie go pobić!

Mało kto spodziewał się, że mecz eliminacji mistrzostw świata 2022 Polska – Andora będzie miał wpływ na końcówkę sezonu Bayernu Monachium. A jednak, z powodu kontuzji Roberta Lewandowskiego, Bawarczycy przystępowali do najważniejszych meczów bez swojego najlepszego strzelca. W starcia z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów brak „Lewego” był aż nadto widoczny, gdy graczom Bayernu brakowało skuteczności pod bramką rywala. Nie da się wykluczyć, że z Polakiem w składzie „Die Roten” zdołaliby wyeliminować paryski klub. Kontuzja Roberta Lewandowskiego wpłynęła także na jego osiągnięcia strzeleckie w Bundeslidze, gdzie w ostatnich latach kapitan reprezentacji Polski bił wiele rekordów. Teraz o kilka z nich, należących do Gerda Muellera, „Lewy” został zapytany przez gazetę „Sport Bild”.

Rekord Muellera wymknie się z rąk?

Na trzy kolejki przed końcem sezonu w Bundeslidze Robert Lewandowski ma na koncie 36 goli. Aby wyrównać historyczny rekord Gerda Muellera w największej liczbie strzelonych goli w jednym sezonie ligi niemieckiej, Polak musi strzelić jeszcze cztery gole. Choć nie jest to nierealne, to kilka straconych spotkań z powodu kontuzji z pewnością ograniczyło szansę naszego napastnika na dogonienie Muellera.

Co ciekawe „Sport Bild” zadał Polakowie pytanie, czy gdyby miał wybór, to… oszczędziłby rekord. - Powiedzmy, że w ostatniej minucie ostatniego meczu przeciwko Augsburgowi dostałeś rzut karny, który byłby twoim 40. golem w tym sezonie. Pozwolisz Gerdowi Muellerowi zachować jego rekord, czy go bierzesz? – zapytał dziennikarz.

 - Gerd ma tak wiele rekordów, był ambitnym strzelcem, więc myślę, że chciałby i zrozumiałby, że biorę piłkę do rzutu karnego i próbuję strzelić 40. gola – odpowiedział polski napastnik. Odniósł się on jednak także do innego rekordu Gerda Muellera, którego, jak sam mówi, już nie będzie w stanie pobić.

 - Ma też swój rekord 365 bramek w lidze, czego na pewno nie będę w stanie zrobić. W tej sytuacji podjąłbym się wykonywania rzutu karnego – dodał Robert Lewandowski. Polak obecnie ma 271 goli w Bundeslidze, które zdobywał w barwach Bayernu Monachium oraz Borussii Dortmund.

Robert Lewandowski zdecydował się na szczere wyznanie o swojej kontuzji. Mówi o wielkim bólu