- Przez długi czas nikt w Polsce się tobą nie interesował. Denerwowało cię to?
- Już trochę się niecierpliwiłem, więc jak przyszło powołanie, to bardzo się ucieszyłem. Na początku troszkę się stresowałem, bo nikogo w kadrze nie znałem, ale dość szybko się oswoiłem. Jest naprawdę bardzo przyjemnie, chłopaki bardzo milo mnie przyjęli.
- Niemcy "podkradli" nam Klosego, Podolskiego, Trochowskiego Nie pójdziesz w ich ślady?
- Nie mają nawet co podkradać, bo ja od dziecka chciałem grać z białym orzełkiem na piersi. Rodzice urodzili się w Polsce, a tata Adam nawet grał w hokeja w reprezentacji Polski do lat 21. Nigdy nie miałem dylematu, która kadra jest moją kadrą. Gdyby nagle przyszło powołanie od Niemców, powiedziałbym "Nie, dziękuję. Jestem Polakiem".
- Być kapitanem Bayernu Monachium, nawet drużyny młodzieżowej, to coś znaczy. Jak trafiłeś do tego sławnego klubu?
- Po prostu mając dziesięć lat, poszedłem do klubu i jestem tam już 9 lat. Chyba nieźle mi idzie, skoro dalej mnie wstawiają do składu (śmiech).
- Ale przebić się do pierwszego zespołu będzie piekielnie trudno.
- Konkurencja jest ogromna, ale Bayern słynie z tego, że daje szansę młodym, zdolnym zawodnikom. Przykładów jest mnóstwo. Ja zasuwam na każdym treningu i jestem na dobrej drodze. Mam nadzieję, że w ciągu roku znajdę się w pierwszej drużynie
- Właśnie przedłużyłeś do 2015 roku kontrakt z Bayernem...
- Zrobiłem to, bo wierzę, że mam szansę przebić się do pierwszego zespołu. Postawiłem na Bayern i wszystko idzie po mojej myśli
- Może spotkasz w drużynie Roberta Lewandowskiego...
- Robert to jest gość. Bardzo się ucieszyłem, gdy mówiono już o jego transferze do Bayernu. Czekam tu na niego (śmiech).
Sebastian Mrowca
Urodzony: 16.01.1994
Obywatelstwo: polskie i niemieckie
Pozycja: pomocnik
Klub: Bayern Monachium od 2004 r., od 2011 r. w drużynie U19
Kontrakt do 30.06.2015 r.
Bayern U19: mecze/gole - 27/4
Reprezentacja Polski U19: 3/0