Wielka sensacja w Pucharze Niemiec. Obrońca trofeum wyeliminowany przez drugoligowca!

Borussia to obrońca trofeum z ubiegłego sezonu, ale dzisiaj musiała uznać wyższość aktualnego lidera II Bundesligi. Piłkarze St.Pauli zaskoczyli faworyta już na początku meczu, gdy gola w 4.minucie strzelił Etienne Amenyido. Do przerwy podwyższyli wynik po samobójczym trafieniu Axela Witsela. Po przerwie wicelider Bundesligi wziął się za odrabianie strat i częściowo się udało. W 58. min po dosyć przypadkowym zagraniu ręką jednego z obrońców St.Pauli, sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykonał gwiazdor Borussii Erling Haaland. Później jednak drugoligowiec grał bardzo dobrze i nie ustępował czołowej drużynie Niemiec, z Matsem Hummelsem, Marco Reusem czy wspomnianym Haalandem w składzie. W ten sposób doszło do sensacji, w które obfituje tegoroczna edycja Pucharu Niemiec. Wcześniej z rozgrywkami pożegnał się Bayern Monachium. W dzisiejszych meczach do ćwierćfinału awansowały aż trzy zespoły z II Bundesligi - oprócz St.Pauli także HSV oraz Karlsruhe. Czwartym ćwierćfinalistą zostało VfL Bochum. W środę odbędą się pozostałe cztery mecze, z których najciekawiej zapowiadają się derby Berlina Hertha - Union.

Prezes Pogoni padał nam, za ile jest skłonny sprzedać Grosickiego. Francuzi mogą być przerażeni!