Afimio Pululu i Jesus Imaz

i

Autor: Lukasz Kalinowski/East News, Cyfrasport

Ostatni bój w tym roku

Afimico Pululu zada Słoweńcom dużo bólu w Lidze Konferencji? Uros Korun o atutach Jagiellonii, a tak mówi o zespole Olimpija Lublana [ROZMOWA SE]

2024-12-18 8:04

Piłkarze Jagiellonii walczą o awans do 1/8 finału Ligi Konferencji. W ostatnim meczu zmierzą się u siebie z Olimpiją Lublana, która jest liderem ligi słoweńskiej. Były obrońca Piasta Uros Korun opowiada nam o rywalu mistrza Polski. W ekipie z Podlasia docenia duet liderów: Afimico Pululu i Jesusa Imaza. Słoweniec spędził w Polsce pięć lat, a w 2019 roku cieszył się ze zdobycia mistrzostwa w barwach śląskiej drużyny. Obecnie występuje w NK Radomlje, a wcześniej grał także w ekipie z Lublany.

„Super Express”: - Ostatnio Jagiellonia zremisowała 3:3 z Celje w Lidze Konferencji. Jak ocenia pan występ mistrza Polski?

Uros Korun: - Byłem na tym meczu. Celje gra ofensywnie. Po dwudziestu minutach wyglądało to tak, że padnie dla nich kilka bramek. Jagiellonia mocno się otwierała, wszyscy tam też grali do przodu. Skończyło się remisem, bo w drugiej połowie mistrz Polski zaprezentował się już zdecydowanie lepiej. W ataku polski zespół jest bardzo groźny, ale w obronie...

- Kto wywarł na panu największe wrażenie?

- Widać jak wiele zależy od Jesusa Imaza, który asystuje i strzela gole. Niesamowicie niebezpieczny jest Afimico Pululu. To silny napastnik, który przetrzyma piłkę, a i na polu karnym wie, co ma zrobić. To naprawdę mocny punkt w ataku. To kawał piłkarza i broń Jagiellonii. Pozytywnie oceniam też mojego rodaka Duszana Stojinovicia.

Michał Probierz ma coś z hazardzisty? Były kadrowicz stawia jasne wymagania selekcjonerowi reprezentacji Polski

- Olimpija Lublana to silniejszy rywal od Celje?

- W tym sezonie Olimpia prezentuje się o wiele lepiej od mistrza Słowenii. Zakończyła rok na pierwszym miejscu, ma przewagę nad resztą stawki. Naprawdę dobrze wygląda ich gra. Trener Victor Sanchez szybko poukładał zespół. U niego wszystko jest wyważone. Ale jedna rzecz jest szczególnie istotna u Hiszpana.

- Co konkretnie?

- Sanchez stosuje rotacje. Nie ogranicza się do wąskiej listy. Nie jest tak, że gra jeden skład. To siła tej drużyny. Taka postawa szkoleniowca pozytywnie wpływa na piłkarzy. Każdy z nich czuje się potrzebny. Hiszpan dużo też rozmawia z zawodnikami. To bardzo ważne.

Już wszystko jasne: Ryoya Morishita zostanie w Legii? Jest decyzja w sprawie Japończyka

- Widać jak wiele zależy od Jesusa Imaza, który asystuje i strzela gole. Niesamowicie niebezpieczny jest Afimico Pululu. To silny napastnik, który przetrzyma piłkę, a i na polu karnym wie, co ma zrobić. To naprawdę mocny punkt w ataku. To kawał piłkarza i broń Jagiellonii - mówi Uros Korun, były obrońca Piasta Gliwice w rozmowie z Super Expressem.

- Jakie są zatem największe atuty lidera ligi słoweńskiej?

- Mają najlepszą obronę w lidze. Stracili tylko sześć bramek. Ale za grę w defensywie odpowiada cały zespół. Dlatego tak trudno w lidze ich zaskoczyć. Bramkarz Matevż Vidovsek to pewny punkt: dobry na linii, przedpolu i przy stałych fragmentach, ale słabiej gra nogami. Po presją zdarza mu się popełnić błąd. No, i ma świetne warunki fizyczne. Duży spokój wprowadza Marcel Ratnik. Dobrze wyprowadza piłkę, cechuje go spokój. On ma 21 lat, a gra tak jakby był doświadczonym stoperem. Z przodu w superformie jest Raul Florucz. Austriak ma dobry timing, zawsze wie, gdzie się ma się pojawić.

Nina Patalon po losowaniu EURO 2025 kobiet. Trenerka reprezentacji Polski o nastawieniu i zaangażowaniu do turnieju

- Jak wypada Olimpija w Lidze Konferencji?

- Radzi sobie dobrze, zajmuje czternaste miejsce, więc zagra w fazie pucharowej. W ogóle to, że mamy dwa kluby to jest duży sukces słoweńskiej piłki. Byłoby idealnie, aby także Celje awansowało do kolejnego etapu. Naprawę możemy być zadowoleni z wyników w tej edycji.

- Jak Olimpija zagra z Jagiellonią?

- Obie drużyny powalczą o wygraną. Uważam, że wszystko jest tutaj możliwe. Na pewno Olimpija nie zagra tak jak Celje. Będzie bardziej uważna, a jak zdarzy się szansa, to zaatakuje. To nie będzie łatwy mecz dla Jagiellonii. To co mówiłem wcześniej: Olimpija dobrze broni, ale i nieźle kontratakuje. Na to musi uważać mistrz Polski.

Dwa razy przeżył dramat, ale Paweł Bochniewicz nie załamuje rąk. Reprezentant Polski nie poddaje się, wszystko pokaże!

QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?
Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?
Sonda
Czy Jagiellonia Białystok zostanie mistrzem Polski?
Lucjan Brychczy nie żyje. Ikona Legii Warszawa miała 90 lat
SuperSport
Powrót Andrzeja Gołoty | SuperSport

Najnowsze