Chciałby sprawdzić się za granicą
Slisz zrobił w ostatnim półroczu duży progres. Trafił do drużyny narodowej, gdzie szansę dał mu selekcjoner Michał Probierz. Umowa pomocnika z Legią obowiązuje do końca 2024 roku. Od dłuższego czasu mówi się o jego transferze. - Jeśli ktoś chce się rozwijać, to musi stawiać sobie kolejne cele i podnosić poprzeczkę - mówił Slisz w rozmowie z magazynem "Nasza Legia". - Nie ukrywam, że chciałbym się sprawdzić w innej lidze. Jestem ciekaw, jak piłka smakuje za granicą. (...) Na ten moment skupiam się na sezonie, który chcemy zakończyć mistrzostwem Polski - zapowiedział wtedy lider warszawskiego klubu.
To chce osiągnąć Ryoya Morishita w Legii. Konkretna deklaracja reprezentanta Japonii
Kurs na Włochy lub na Amerykę?
Ostatnio przy jego nazwisku pojawiły się dwa kluby. Jeden z Europy, drugi z Ameryki. Tym pierwszym zespołem jest Lecce, trzynasty ekipa tego sezonu w Serie A. Media w Italii informowały, że włoski klub byłby gotowy zapłacić za Polaka 2,5 mln euro. Czy ta kwota zadowoli władze Legii? Podczas rundy jesiennej piłkarz obserwowany był także przez wysłanników Atlanta United, klubu z MLS. Czy wyjazd do Ameryki satysfakcjonowałby samego zawodnika?
Bajkowe urlopy piłkarzy ekstraklasy. To tam gwiazdy ligi łapały promienie słońca