Pod znakiem zapytania stoi występ przeziębionego Marcina Mięciela (35 l.), a także narzekającego na ból mięśnia przywodziciela Bartłomieja Grzelaka (29 l.). Z kolei ci, którzy są zdrowi, nie przypominają ostatnio drużyny piłkarskiej zdolnej walczyć o mistrzostwo Polski. Trener Białas twierdzi jednak, że zna receptę na problemy "stołecznych".
- Jesteśmy nieskuteczni. Stwarzamy sobie sytuacje, ale nie potrafimy ich wykorzystać. Uważam, że z każdym meczem jest coraz lepiej. Brakuje nam tylko zwycięstwa - mówi Białas.
Przeczytaj koniecznie: Dlaczego Legia przegrywa? Legia to Klub hipochondryków!
Nowy szkoleniowiec zanotował już w Legii porażkę (0:1 z Ruchem) i remis (1:1 ze Śląskiem). Czy w rewanżu z niebieskimi Białas przer-wie swoją czarną serię?
- Musimy się wreszcie przełamać! Zawodnicy muszą tylko wyeliminować błędy i powielać dobre zagrania. Czy uderzę pięścią w stół? Nie, bo to też są ludzie, ojcowie rodzin, chcą być szanowani. Ale we wtorek mają do wykonania robotę - podkreśla Białas.