Dlaczego Legia przegrywa? Legia to Klub hipochondryków!

2010-03-22 4:45

Zmiana trenera nic nie dała. Pod wodzą Stefana Białasa (62 l.) Legia gra równie słabo, jak za Jana Urbana. A jakby tego było mało, niektórzy piłkarze... w ogóle nie chcą wychodzić na boisko!

W meczu ze Śląskiem Wrocław Legia spisywała się beznadziejnie. A trener Białas tylko się temu bezradnie przyglądał, bo czołowi napastnicy odmówili gry. Najpierw Marcin Mięciel (35 l.) stwierdził, że nie zagra, bo źle się czuje, a potem Bartłomiej Grzelak (29 l.) zgłosił ból mięśnia przywodziciela. Obaj jednak znaleźli się w protokole meczowym kosztem zdrowych piłkarzy.

Przeczytaj koniecznie: Mecz Polonia Warszawa - Zagłębie Lubin: wynik 0:2. Bułgar ośmieszył polonistów

- Protokół musieliśmy zatwierdzić na półtorej godziny przed meczem. A sprawa z Mięcielem wyszła na 20 minut przed pierwszym gwizdkiem. Narzekał na zawroty głowy. Z kolei Grzelak powiedział mi o kłopotach z przywodzicielem... już na ławce. Ja mu mówię, że wchodzi, a on, że nie, bo go boli. Problemy z pachwiną ma też Dickson Choto, który wcześniej musiał opuścić boisko - narzeka trener Legii.

W przeciwieństwie do legionistów remis bardzo ucieszył gości z Wrocławia. Jednak trener Śląska Ryszard Tarasiewicz (48 l.) zamiast chwalić swoich piłkarzy, skupił się na... krytykowaniu rywali.

Patrz też: Sebastian Boenisch jako Polak zarobi mniej

- Mówi się, że teraz zawodnicy Legii walczą. To co, wcześniej nie mogli? To jest w porządku? Uważam, że oni zdradzili swojego trenera. Jeśli komuś coś nie pasuje, to powinien to powiedzieć, a nie być hipokrytą i jątrzyć za plecami. A może by lepiej zawodników ukarać, co? Może wtedy ruszyliby d...? - obrazowo tłumaczył Tarasiewicz.

Nawet tak ostra krytyka gwiazdorów Legii pewnie nie obejdzie. Zamiast udowodnić na boisku, że zasługują na grę, najwyżej zgłoszą trenerowi jakiś wydumany uraz...

Hipochondria

Zaburzenie, którego dominującą cechą jest stałe nieuzasadnione przekonanie o istnieniu przynajmniej jednej poważnej, postępującej choroby. Osoba cierpiąca na hipochondrię uporczywie skarży się na stan zdrowia. Normalne doznania lub przejawy są często interpretowane jako nienormalne i świadczące o chorobie.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze