Cafu, Legia Warszawa

i

Autor: Cyfrasport Cafu w barwach Legii Warszawa

Cafu kosztuje ponad 3 miliony! Legia zarobi też fortunę na byłych gwiazdach

2018-09-26 19:00

Choć Bartosz Bereszyński (26 l.), Aleksandar Prijović (28 l.) i Ondrej Duda (24 l.) nie grają już w Legii Warszawa, to ich świetna forma może mieć duży wpływ na… budżet mistrzów Polski. Dziś ujawniamy jaką część zysków z ich transferów zapewnił sobie klub z Łazienkowskiej. Możliwe, że „procenty” za któregoś z tych graczy pomogą w wykupieniu Cafu (25 l.), jednego z najlepszych ostatnio piłkarzy zespołu Ricardo Sa Pinto.

Po ostatnich świetnych występach Cafu kibice Legii zaczęli się zastanawiać ile będzie kosztowało wykupienie go z francuskiego Metz, z którego został wypożyczony do końca tego sezonu. Jak się dowiedzieliśmy, Legia musi za to zapłacić 800 tysięcy euro, a więc nieco ponad trzy miliony złotych. Niewykluczone, że operacja zostanie sfinansowana z wpływów na jakie mistrz Polski może liczyć w przypadku transferów swoich byłych piłkarzy.

Świetna ostatnio forma Bartosza Bereszyńskiego, który wyrósł na jednego z najlepszych obecnie prawych obrońców ligi włoskiej, sprawia, że zainteresowanie nim na rynku jest bardzo duże (Inter, Napoli, Roma, kluby angielskie), a rychły transfer bardzo prawdopodobny. „Bereś” odszedł z Legii za około 2 mln euro, ale jak się dowiedzieliśmy, Legia zagwarantowała sobie 15 procent od jego kolejnego transferu. Sam piłkarz przyznał niedawno, że Sampdoria nie puści go za mniej niż 10-12 mln euro. Czyli, Legia zarobi na Bereszyńskim grubo ponad milion euro.

Jeszcze tej zimy mogą też warszawskiemu klubowi wpaść spore pieniądze za transfer Aleksandara Prijovicia. Serb doskonale spisuje się w PAOK Saloniki (44 gole od momentu przyjścia z Legii) i już latem było duże zainteresowanie jego usługami (Rennes, Sporting Lizbona). Z naszych informacji wynika, że temat Sportingu wciąż jest aktualny, duże zainteresowanie Prijoviciem jest również w Chinach. Jego klauzula wykupu to 10 mln euro, ale niewykluczone, że PAOK zgodzi się na 7-8 mln pod warunkiem, że transfer dokona się na początku stycznia, tak aby Grecy mieli czas na znalezienie następcy. Legia ma 10 procent od transferu „Prijo”. Taki sam procent warszawianie zagwarantowali sobie w przypadku Ondreja Dudy. Słowak odpalił właśnie w Hercie, jest liderem strzelców Bundesligi i jeśli utrzyma formę, to może być bohaterem bardzo głośnego i drogiego transferu. Na Łazienkowskiej taki rozwój sytuacji przyjęliby z dużym zadowoleniem.

Najnowsze