Piłkarze Górnika Zabrze co prawda nie muszą się już martwić o ligowy byt od kilku tygodni, jednak fani zespołu prowadzonego przez trenera Marcina Brosza mogą martwić się o to, co dzieje się z ich ulubieńcami. Zabrzanie swój ostatni mecz w lidze wygrali 14 marca, gdy mierzyli się z Zagłębiem Lubin i wygrali 2:0. Od tego momentu, aż do meczu z Cracovią, Górnik rozegrał sześć ligowych meczów, z czego przegrał aż cztery i dwa zremisował. Pojedynek z Cracovią, która dodatkowo walczyła o zapewnienie sobie utrzymania w Ekstraklasie, był idealną okazją do tego, by przerwać złą passę. Na nieszczęście gości z Górnego Śląska, musieli oni gonić wynik już po niespełna 180 sekundach od pierwszego gwiazdka sędziego.
Szybkie prowadzenie Cracovii z Górnikiem
Wtedy, w trzeciej minucie meczu w pole karne wszedł Pelle van Amersfoort, który zobaczył niepilnowanego Sergiu Hancę i podał do niego futbolówkę, zostawiając go w sytuacji sam na sam z bramkarzem Górnika. W tej sytuacji Martin Chudy nie miał zbyt wielkich szans i musiał wyjmować piłkę z siatki. Piłkarze Zabrza zabrali się do odrabiania strat, ale fortuna nie była dzisiaj po ich stronie. Najlepszą okazję do zmiany wyniku i wyrównania stanu meczu miał na początku drugiej połowy Jesus Jimenez, który jednak przestrzelił z kilku metrów w sytuacji sam na sam z golkiperem "Pasów". Ostatecznie wynik meczu już się nie zmienił i komplet punktów pozostał w Krakowie.
Syn Wojciecha Szczęsnego idzie w ślady ojca! Marina Łuczenko pokazała jak Liam kibicuje swojemu tacie
Cracovia pewna utrzymania
Radość piłkarzy Cracovii po ostatnim gwizdku spowodowana była nie tylko wygraniem kolejnego meczu oraz ukończeniem czwartego pojedynku z rzędu bez straty bramki, ale również pozostaniem w piłkarskiej elicie. Dzięki zwycięstwu z Górnikiem Zabrze, "Pasy" mają na swoim koncie 31 punktów, czyli o 7 więcej niż znajdujące się na ostatnim miejscu w ligowej tabeli Podbeskidzie Bielsko-Biała. Do rozegrania zostały już jedynie dwa mecze, co oznacza, że piłkarze prowadzeni przez trenera Michała Probierza są już bezpieczni.