Już w trakcie rundy wiosennej mówiło się o możliwości powrotu Furmana do Polski. Spadek drużyny z Ankary z Super Lig, może tylko ten powrót przyśpieszyć. Nie był to udany sezon dla byłego pomocnika m.in. Legii i Wisły Płock, bo w 21. występach ligowych nie strzelił żadnego gola, a zaliczył tylko trzy asysty. Furmana, który trafił do Genclerbirligi jako wolny piłkarz, wiąże z tym klubem jeszcze roczny kontrakt. Ale wiele wskazuje na to, że po degradacji do 2 ligi, klub będzie chciał odchudzić kadrę i zgodzi się na odejście Polaka. Według naszych informacji jego pozyskaniem zainteresowane są Raków Częstochowa i Lechia Gdańsk. Wicemistrzowie Polski sposobią się do startu w Lidze Konferencji i chcą wzmocnić zespół, a tym może być pozyskanie Furmana, który najlepiej w swojej karierze prezentował się na boiskach Ekstraklasy. Raków musi uzupełnić lukę pod odejściu siedmiu piłkarzy, w tym pomocników – Petera Schwarza i Miłosza Szczepańskiego. Drugim klubem mającym ochotę na Furmana jest Lechia Gdańsk. Drużyna Piotra Stokowca po nieudanym sezonie (7. miejsce w lidze), pod rządami nowego prezesa, Pawła Żelema, chce powrócić do krajowej czołówki i walczyć o europejskie puchary. Dominik Furman mógłby w tym zapewne pomóc.
Dominik Furman wróci do Ekstraklasy? Dwa kluby mocno zainteresowane
Jest bardzo prawdopodobne, że w nowym sezonie na boiskach Ekstraklasy znów ujrzymy Dominika Furmana (28 l.). Trzykrotny reprezentant Polski po niezbyt udanym sezonie w barwach tureckiego Genclerbirligi Ankara zamierza wrócić do Polski. Zainteresowane pozyskaniem Furmana są dwa kluby Ekstraklasy, które zakończyły miniony sezon w górnej połowie tabeli.