Zaczynał w AP Reissa w Jarocinie
Gurgul zaczynał w Jarocinie, w Akademii Piotra Reissa. Później został zauważony przez skautów Lecha. - Cieszę się, że chłopak, który był w naszej akademii trafił do reprezentacji Polski - mówi nam Reiss. - Wtedy był dzieciakiem. Kolejnym krokiem było przejście do Lecha. Mocno się rozwinął. Ma przecież dużo występów w juniorskich kadrach Polski. Dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, a do tego lewa noga, a przecież dobrych obrońców z lewą nogą zawsze nam brakuje - zaznacza.
Nie do wiary, sensacja w lidze: Puszcza to zrobiła! Lech czerwony i bez punktów! [WIDEO]
Musi być mocny, bo stawia na niego kolejny tener
Ostatnio głośno było o Gurgulu z powodu czerwonej kartki, którą dostał w meczu z Puszczą. Od początku sezonu jednak jest pewnym punktem w ekipie trenera Nielsa Frederiksena. - O skali możliwości tego piłkarza najlepiej świadczy to, że kolejny szkoleniowiec na niego stawia - wyjaśnia Reiss. - Musi być zatem na tyle mocny, że potrafi sobie wywalczyć miejsce w silnym kadrowo Lechu, gdzie jest duża konkurencja. Widać, że w kadrze następuje zmiana pokoleniowa. Trener Probierz szuka różnych możliwości, patrzy do przodu. Im wcześniej postawi na młodych, to tym szybciej będziemy mieli z nich pociechę. Dlatego niech się pokazują, niech zbierają doświadczenie - twierdzi.
Dużo mu dało wypożyczenie do Katowic
Od początku sezonu komplementowany był także pomocnik Antoni Kozubal, który jest silnym punktem Kolejorza. - Zrobił duży postęp - przekonuje Reiss. - Dużo mu dało wypożyczenie do GKS-u Katowice. Wrócił i już nie oddał miejsca w składzie. Trener Probierz szuka kandydatów do gry w środku pola, więc być może Kozubal podczas zgrupowania zapracuje na debiut. Trzeba też wspomnieć o trzecim kadrowiczu z Lecha, którym jest Bartosz Mrozek. On jest w najtrudniejszej sytuacji, będzie mu ciężko powalczyć o miejsce. W bramce kadry jest największa rywalizacja i mamy w niej prawdziwych kozaków. Będzie musiał być cierpliwy - zauważa.
Ishak jest uwielbiany w Poznaniu
Przed kadrowiczami z Lecha starcie z Legią w hicie 15. kolejki. Do dyspozycji trenera poznańskiej drużyny będzie Gurgul. Komisja Ligi Ekstraklasy anulowała bowiem czerwoną kartkę, którą otrzymał w meczu z Puszczą. - Kartka pokrzyżowała plany Lecha - tłumaczy Reiss. - Ale Puszcza jakoś nie leży tej drużynie, bo w ubiegłym sezonie też wygrała. Mam nadzieję, że to był wypadek przy pracy i już z Legią Kolejorz pokaże klasę. Warszawianie mają jeszcze przed sobą mecz w europejskich pucharach, więc to poznański zespół będzie wypoczęty i dużo świeższy. Do tego Mikael Ishak przedłużył kontrakt, a Szwed jest w Poznaniu uwielbiany - podkreśla były król strzelców ekstraklasy.
Lech zatrzyma swą gwiazdę na kolejne lata! Mikael Ishak zdradził powody przedłużenia umowy