Joao Amaral, Lech Poznań

i

Autor: Paweł Jaskółka Joao Amaral z Lecha Poznań

Dziecinne zachowanie piłkarza Lecha. Złamał kość i udawał, że nic się nie stało

2019-03-28 9:28

Lech Poznań nie ma ostatnio najlepszego czasu. Niewiele brakuje, by mający jeszcze niedawno mistrzowskie aspiracje "Kolejorz", wypadł w ogóle z pierwszej ósemki i po sezonie zasadniczym Ekstraklasy grał o... utrzymanie. Co gorsza, Adam Nawałka w sobotę w Kielcach nie będzie mógł skorzystać z kilku piłkarzy. Jednym z nich jest Joao Amaral. Portugalczyk postanowił ukrywać kontuzję, przez co teraz czeka go dłuższa przerwa.

Lech Poznań wyraźnie zawodzi swoich kibiców. O "Kolejorzu" w ostatnim czasie pisze się głównie źle. Ekipa, która miała walczyć o mistrzostwo Polski przed 27. kolejką Ekstraklasy drży o miejsce w czołowej ósemce po sezonie zasadniczym. W sobotę poznaniaków czeka bardzo ważne spotkanie na trudnym terenie w Kielcach. Niewykluczone, że w przypadku porażki z Koroną, pracę straci Adam Nawałka, a Lech może spaść do dolnej części tabeli. Sytuację w stolicy Wielkopolski zaogniła dodatkowo informacja, podana przez "Przegląd Sportowy".

Na miesiąc ze składu wyleciał Joao Amaral. Portugalski piłkarz złamał paliczek u stopy w meczu z Górnikiem Zabrze. Rehabilitacja zaczęła się zbyt późno. Winę za to ponosi sam piłkarz. Po rywalizacji z Górnikiem zawodnicy Lecha dostali 3 dni wolnego, a Amaral nikomu nie powiedział, że czuje ból. Dopiero po powrocie opowiedział o tym sztabowi medycznemu. Lech głosu w sprawie urazu nie zabrał.

W przypadku takiej kontuzji przerwa trwa około miesiąca. "Kolejorzowi" w najważniejszym momencie sezonu wypadł więc z gry podstawowy zawodnik. Choć ostatnio prezentował się słabiej, to ma niezłe statystyki w bieżących rozgrywkach. Joao Amaral strzelił 9 goli i zaliczył 4 asysty.

Najnowsze