Krzysztof Mączyński, Śląsk Wrocław

i

Autor: Cyfra Sport Krzysztof Mączyński

Gorący okres w Śląsku. Wraca kapitan, pożegnają trenera?

2021-03-18 17:42

W tym roku Śląsk zawodzi i w efekcie coraz głośniej mówi się, że trener Vitezslav Lavicka rozstanie się z zespołem. Na giełdzie kandydatów do zastąpięnia pojawiły się m.in. nazwiska Macieja Skorży i Jacka Magiery. Przed Śląskiem mecz z Wisłą Płock. Czy właśnie tym spotkaniem czeski szkoleniowiec pożegna się z wrocławskim klubem? W każdym razie do zespołu wraca pomocnik Krzysztof Mączyński.

Niezależnie od wyniku z Wisłą Płock może to być ostatni mecz Vitezslava Lavicki w roli trenera Śląska Wrocław. Sam zainteresowany na konferencji mówił jedynie o przygotowaniach do sobotniego spotkania: - Nie chcemy, aby nasza gra była tylko dobra. Musi być też efektywna. W ostatnich dniach piłkarski Wrocław bardziej niż zbliżającym się spotkaniem z Wisłą Płock żył tym, kto i kiedy zastąpi na stanowisku pierwszego trenera Lavickę. Śląsk w tym roku z siedmiu spotkań wygrał zaledwie jedno, trzy razy zremisował i poniósł tyle samo porażek. Wyniki to jedno, a drugie to sama gra, która już od połowy jesieni jest słabsza i nie widać poprawy. Włodarze klubu z Oporowskiej oficjalnie nie komentują pojawiających się informacji, ale wydaje się, że los czeskiego szkoleniowca został już przesądzony i nie zmieni tego nawet wygrana z Wisłą. Na giełdzie nazwisk ewentualnego następcy pojawiają się najczęściej Maciej Skorża i Jacek Magiera. Dla tego pierwszego byłby to powrót do ekstraklasy po trzyipółrocznej przerwie.

Ojrzyński chce zaskoczyć Wisłę Kraków. Jak PRZECHYTRZY Białą gwiazdę?

Na konferencji przed spotkaniem z Wisłą Lavicka o swojej pozycji się nie wypowiadał, a jedynie mówił o przygotowaniach do starcia z ekipą z Płocka. Czech zwrócił uwagę, że sobotnia konfrontacja jest bardzo ważna dla obu zespołów. - W ostatnich meczach przeciwko Pogoni Szczecin, Legii Warszawa, a także Cracovii było dużo dobrego w naszej grze. Wiemy, co musimy jeszcze zmienić i chcemy poprawić kolejne elementy. Nie chcemy, aby nasza gra była tylko dobra. Musi być też efektywna. Musimy być bardziej efektywni w końcowych fazach naszych akcji ofensywnych. Analizowaliśmy już grę Wisły i wiemy, że mają mocne strony, ale też słabe i będziemy się starali to wykorzystać – dodał.

Sebastian Mila o rewelacyjnym kadrowiczu. "Jest bezczelny i ma to coś" [ROZMOWA]

Na dziewięć kolejek przed końcem sezonu Śląsk w ligowej tabeli zajmuje siódme miejsce i ma cztery punkty straty do Lechii Gdańsk i siedem do trzeciego Rakowa Częstochowa. Cały czas realne jest więc zajęcie prze wrocławian czwartej lokaty, co przy korzystnym rozstrzygnięciu w Pucharze Polski może dać prawo gry w rozgrywkach europejskich. - Celem przed każdym meczem jest zwycięstwo. Taka jest nasza filozofia. Chcemy do każdego meczu być przygotowani mentalnie, fizycznie i taktycznie tak, aby walczyć o zwycięstwo. Ale zgadzam się ze stwierdzeniem, że każdy inny wynik niż wygrana w sobotę, będzie odebrany przez kibiców jak porażka. To dla nas bardzo ważny pojedynek – odpowiedział Lavicka.

Kolejne wyzwanie przed gwiazdą Piasta. Frantisek Plach zachwyci na Pasach?

Jest duża szansa, że Śląsk z Wisłą będzie mógł zagrać w niemal optymalnym zestawieniu. Do zdrowia powrócili już bowiem Krzysztof Mączyński, Rafał Makowski, Israel Puerto, a także Guillermo Cotugno. Zwłaszcza powrót na boisko tego pierwszego może mieć kluczowe znaczenie. - Energia jaką Krzysiek jako kapitan przekazuje zespołowi jest bardzo ważna. On do każdego pojedynku podchodzi z pasją, co jest pozytywnym sygnałem dla pozostałych zawodników. Mamy wracającego po problemach zdrowotnych Krzyśka, ale są też już w pełnym treningu Rafał i Israel – skomentował Lavicka. Za Śląskiem w sobotę będzie przemawiało nie tylko własne boisko, wyższa pozycja w ligowej tabeli, ale też historia ostatnich meczów. Ostatni raz Wisła we Wrocławiu wygrała w 2018 roku, a w sumie od tamtej pory trzy razy ze Śląskiem przegrywała i dwukrotnie schodziła z boiska zwycięsko, w tym jesienią, kiedy było 1:0. Początek meczu Śląsk – Wisła Płock we Wrocławiu w sobotę o godz. 15.

Wisła wypłynie we Wrocławiu? Sobolewski liczy na przebudzenie Nafciarzy

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze