Płocczanie latem na transferowym rynku byli dość aktywni, ale nazwiska pozyskanych piłkarzy speców od ligowego futbolu na kolana nie rzucały. Bywały – niektóre są do tej pory – raczej zagadką dla kibiców, niż gwarancją wzmocnienia składu. Po dwóch meczach o punkty wydaje się natomiast, że Wiśle trafił się przynajmniej jeden „brylancik”. Mowa o 27-letnim Hiszpanie, który nigdy wcześniej nie grał poza swoją ojczyzną. Dla płocczan zdobył natomiast trzy gole w dwóch pierwszych grach ligowych. Niczym rasowy snajper, chociaż...
Kolejny transfer mistrza Polski. Ambitne plany nowego gracza Lecha Poznań [WIDEO]
- Tak naprawdę zresztą szukaliśmy skrzydłowego – mówi trener Pavol Stano w rozmowie z „Super Expressem”. - Skauting w tym przypadku był bardzo skrupulatny. Długo oglądaliśmy chłopaka, w lepszych i gorszych występach. Decydująca okazała się moja długa z nim rozmowa. Okazało się, że to fajny człowiek; przekonał mnie, że chce – i może – pokazać dużo w naszej lidze – podkreśla słowacki trener lidera polskiej ligi.
Skuteczność skrzydłowego nie zaskoczyła opiekuna „Nafciarzy”. W niższych ligach hiszpańskich Davo miał przecież sezony, w których zdobywał dwucyfrową liczbę goli. - Czy i u nas będzie trafiać z taką regularnością? Na razie wszedł do ligi jako człowiek zupełnie nieznany na tym rynku. Za chwilę kolejni rywale będą już zwracać na niego baczniejszą uwagę, więc może mieć dużo trudniej. Ale po tym, co zobaczyłem, wiem, że sobie poradzi. Obroni się jakością piłkarską, bo ją ma – reklamuje podopiecznego trener Stano. I... ma w zanadrzu pomysł na inne wykorzystanie Hiszpana na murawie.
- Nie „fiksowałbym się” na tym, że zawsze będzie u nas skrzydłowym. Ma bardzo szybką nogę, dobrze reaguje na piłki spadające mu pod nogi. Dałby sobie radę i z zadaniami na „dziewiątce”, jako środkowy napastnik – zapewnia. Po czym... omal nie wycofuje się z tych słów. - Ale... może tego nie pisać? Niech rywale mają niespodziankę, niech będą zaskoczeni – dodaje. W 3. kolejce jego podopieczni zagrają przeciwko mistrzowi Polski, Lechowi Poznań. Mecz w niedzielę, 31 lipca, o godz. 17.30 przy Bułgarskiej w Poznaniu.