Mecz Wisły z Lechią w obecności ponad 25 tys. widzów miał dramatyczny przebieg i obfitował w gole i kartki. Wisła zaczęła dobrze, dwukrotnie prowadząc, ale to piłkarze Lechii skończyli jak prawdziwi mężczyźni. Pomogły im czerwone kartki, które arbiter Bartosz Frankowski pokazał dwóm Wiślakom. Najpierw z boiska wyleciał po drugiej żółtej kartce David Junca, a na niecałe 10 minut przed końcem meczu Joseph Colley, za faul taktyczny. Po dwie bramki dla Lech strzelili Maksym Chłań i Tomasz Neugebauer. Dwa gole dla „Białej Gwiazdy” zdobył Angel Rodado, a jednego Bartosz Jaroch.
W Puszczy bez zmian, gol po stałym fragmencie. Ambitny beniaminek coraz bliżej utrzymania[WIDEO]
Dzisiaj okazało się, że miejscem w ekstraklasie z Lechią zamieni się Ruch Chorzów. Zadecydowało o tym zwycięstwo Puszczy z Wartą 1:0. Strata Ruchu do bezpiecznego miejsca w tabeli, jakie obecnie zajmuje Cracovia wynosi 10 punktów i „Niebiescy” nie są jej w stanie zniwelować w trzech meczach, jakie pozostały im do rozegrania. Ich pobyt w ekstraklasie trwał jeden sezon i opuszczą ją razem Z ŁKS-em. Trzeciego spadkowicza wyłonią ostatnie kolejki. W trudnej sytuacji po porażce z Lechią znalazła się Wisła Kraków. Zdobywcy Pucharu Polski nie mogą być na razie pewni gry w barażach o ekstraklasę. Zajmują szóste miejsce w tabeli (ostatnie premiowane barażami), ale znajdujący się w tabeli za Wisłą Górnik Łęczna, ma jeden pkt straty i jeden mecz rozegrany mniej. Bardzo bliska bezpośredniego awansu do Ekstraklasy jest Arka Gdynia, po dzisiejszej wygranej z Zagłębiem Sosnowiec 1:0.