Jerzy Brzęczek

i

Autor: Cyfra Sport Jerzy Brzęczek

Jerzy Brzęczek otrzymał wsparcie od legendy. Dariusz Szpakowski kibicuje byłemu selekcjonerowi

2022-05-09 12:45

Jerzy Brzęczek przyjął ofertę Wisły Kraków i przejął rozbitą drużynę. Niestety, na tę chwilę jego misja jest daleka od powodzenia – zespół znajduje się w strefie spadkowej i ma 3 punkty straty do bezpiecznego miejsca, a do końca zostały już tylko dwie kolejki. Okazuje się, że poczynania Jerzego Brzęczka uważnie śledzi legendarny komentator Dariusz Szpakowski, którzy trzyma kciuki za utrzymanie Wisły.

Od kilku lat Wisła Kraków musi walczyć o przetrwanie. Mimo wielkich problemów finansowych klubu, udało się uniknąć degradacji i klub wciąż walczy w Ekstraklasie. Niestety, problemy z pieniędzmi musiały odbić się także na stronie sportowej, a wiele krytyki spada także na braci Błaszczykowskich, którym kibice zarzucają nieumiejętne prowadzenie klubu. To sprawiło, że zespół stanął na skraju spadku i w przyszłym sezonie może grać na zapleczu Ekstraklasy. Jerzy Brzęczek, który podjął się zadania poprowadzenia zespołu, na tę chwilę nie znalazł sposobu na poprawę wyników drużyny. W 12 meczach zanotował on tylko jedno zwycięstwo, chociaż należy pamiętać, że musi pracować z zawodnikami, których już w klubie zastał. W programie Misja Futbol „Przeglądu Sportowego” Dariusz Szpakowski zdradził, że dopinguje Jerzego Brzęczka w walce o utrzymanie Wisły w PKO BP Ekstraklasie.

Ojciec Lukasa Podolskiego nie mógł już tego dłużej ukrywać! Dopiero po latach opowiedział o wielkim poświęceniu, tak wyglądało życie jego rodziny

Jerzy Brzęczek może liczyć na wsparcie Dariusza Szpakowskiego

W programie Misja Futbol jednym z tematów była sytuacja Wisły Kraków. Niezwykle zasłużony klub w ostatnich latach boryka się z wielkimi problemami, które mogą skończyć się spadkiem do Fortuna 1 Ligi. Takiego scenariusza nie chciałby jednak widzieć Dariusz Szpakowski. – Mnie szkoda Jurka, ponieważ za późno dano mu prowadzić drużynę – zaczął komentator. Gdy prowadzący program Łukasz Olkowicz zwrócił uwagę, że Brzęczek wygrał tylko 1 spotkanie na 12, Szpakowski starał się bronić swojej tezy – Ale to zupełnie co innego, kiedy masz wpływ na transfery i coś budujesz, kiedy zaczynasz w okresie przygotowawczym. Można porównać tę sytuację do sytuacji Legii. Legia Warszawa się uratowała. Chciałbym, żeby z Wisłą było podobnie – dodał.

Ależ pomyłka sędziego! Stał metr od tego brutalnego zagrania i nie przerwał gry

Co ciekawe, wydaje się, że Jerzy Brzęczek zgodził się przejąć Wisłę przede wszystkim ze względu na powiązania rodzinne z Błaszczykowskimi, którzy zarządzają klubem – Czy Brzęczek wziąłby ten klub, gdyby nie kwestie rodzinne? – pytał Mateusz Święcicki. Wszyscy w studiu zgodnie stwierdzili, że raczej do tego by nie doszło. Co więcej, przychodząc do Wisły Jerzy Brzęczek zaryzykował swoją reputacją.

Jan Tomaszewski o transferze Lewandowskiego i reprezentacji
Najnowsze