Pomocnik Lechii to wychowanek Błyskawicy Luzino. We wczorajszym meczu Piątek był niczym błyskawica dla obrońców Arki. Najpierw w 24. minucie wykorzystał znakomite dośrodkowanie Łotysza Ivansa Lukjanovsa (22 l.). Wprawdzie piłkę próbował wybić Robert Bednarek (30 l.), ale przekroczyła ona linię bramkową.
Winowajcą kolejnego gola dla Lechii był... również Bednarek, który faulował w polu karnym Łukasza Surmę (32 l.). Jedenastkę wykorzystał oczywiście Karol Piątek.
- Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się, żebym strzelił dwa gole w 45 minut – cieszy się Piątek. - Wynik raduje, ale graliśmy słabo. Zdarzały nam się takie błędy, które nie powinny przytrafiać się drużynie z ekstraklasy! Musimy to poprawić – przyznaje.
Piłkarze Lechii i Arki stworzyli wczoraj niezłe widowisko, pokazując zaangażowanie godne derbów Trójmiasta. Nie popisali się tylko ludzie odpowiadający w Arce za przygotowanie strojów. Debiutujący w gdyńskim klubie Filip Burkhardt (22 l.) miał na koszulce błędnie napisane nazwisko – „Burchardt”.
Lechia – Arka 2:1
Bramki: 0:1 Wachowicz13 min., 1:1 Piątek 24 min., 2:1 Piątek 45 min. (k)
Sędziował: Szymon Marciniak 4 Widzów: 12 000
Lechia: M. Bąk 5 - K. Bąk 3, Wołąkiewicz 3, Cvirik 4, Mysona 3 – Wiśniewski 3 (90. Rogalski), Surma 4, Nowak 3, Piątek Ż 5 (73. Bajić), Kaczmarek Ż 3 – Lukajnovs 4 (78. Buzała)
Arka: Bledzewski 3 – Kowalski 2, Płotka 3, Szmatiuk 3, Bednarek 1 – Burkhardt 2, Mrowiec 4, Lubenow 3 (81. Niciński), Ława 2, Wachowicz 4 (68. Trytko) – Labukas 2
Nasza ocena: dobry plus