"Kasperczak to może być w Gubinie, a nie w Lubinie "

2009-12-06 20:35

Pewne jest, że po ostatniej kolejce ekstraklasy w tym roku Franciszek Smuda odejdzie z Zagłębia Lubin. Na jego miejsce media przymierzały Henryka Kasperczaka, który w poprzednim sezonie spadł z Górnikiem Zabrze, choć wydał na transfery kilka milionów złotych.

Jak zapewnia jeszcze aktualny szkoleniowiec lubinian, "Henry" nie wskoczy w jego miejsce.

- A gdzie... Kasperczak to może być w Gubinie, a nie w Lubinie - żartował w swoim stylu "Franz" Smuda.

Zagłębie wiosną ma poprowadzić Marek Bajor, dotychczasowy asystent Smudy. Wprawdzie nie posiada on papierów UEFA Pro, ale działacze z Lubina mają załatwić mu warunkową licencję.

Najnowsze