Już w poprzednim sezonie kibice Lecha rozpoczęli prostest po zajściach w Bydgoszczy, zamknięciu Stadionu Miejskiego. Teraz, kiedy na większości polskich stadionów grupy kibicowskie prowadzą doping, w Poznaniu nadal się na takowy nie zanosi. Póki co w związku z imprezą Red Bull X-Fighters Lecha gra na wyjazdach, jednak przykład z Lubina pokazuje, że znów może być nieciekawie. Co więcej, wywieszono transparent, w którym wykorzystano wizerunek Donalda Tuska i prezerwatywy...
Jak klub kibica w Poznaniu tłumaczy swoje działania?
Oto fragment stosownego oświadczenia wydanego kilka dni temu przez "Grupy Kibicowskie" Lecha:
"W przeciwieństwie do pozostałych ekip z polskiej Ekstraklasy nie mamy zamiaru udawać, że sytuacja wytworzona w poprzedniej rundzie uległa jakiejkolwiek zmianie.
Prowadzony przez nas protest będzie kontynuowany w następującej formie:
(...)
2. Mecz Lech Poznań – Ruch Chorzów rozgrywany we Wronkach odbędzie się bez udziału zorganizowanych Grup Kibicowskich.
3. Kolejne mecze wyjazdowe odbędą się z naszym udziałem, jeżeli otrzymamy na nie bilety oraz osiągniemy porozumienie w sprawie ich dystrybuowania. Podobnie jak w przypadku meczu w Lubinie – nie zabierzemy fan oraz innych akcesoriów kibicowskich. Konsekwentnie jeździmy w czarnych barwach.
Mecze wyjazdowe z GKS Bełchatów, Polonią Warszawa oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała, zostaną przez nas odpuszczone w ramach protestu.
4. Na mecze wyjazdowe będziemy udawać się zorganizowanym transportem grupowym
w celu uniknięcia możliwych prowokacji służb oraz większej integracji poszczególnych grup oraz kibiców niezrzeszonych w istniejących grupach kibicowskich.
5. Mecze domowe rozgrywane na stadionie przy ulicy Bułgarskiej odbędą się w następującej formie:
- mecze z Jagiellonią Białystok, Koroną Kielce, Widzewem Łódź, ŁKS Łódź oraz Zagłębiem Lubin zostaną przez nas odpuszczone organizacyjnie. Decyzję o przyjściu na powyższe mecze pozostawiamy każdemu członkowi Grup Kibicowskich oraz wszystkich wspierających nas kibiców do osobistego podjęcia.
- mecze z Wisłą Kraków oraz Legią Warszawa odbędą się z naszym udziałem. Jednakże nie zostaną wywieszone fany oraz nie będzie prowadzony zorganizowany doping przez większość spotkania. Na mecze przychodzimy w czarnych barwach.
Mecze te nie zostaną całkowicie odpuszczone, aby dobitniej uzmysłowić kontrast pomiędzy naszymi rozśpiewanymi trybunami oraz pustym stadionem.
6. Decyzję co do innych form protestu na poszczególnych meczach oraz poza nimi podejmować będziemy na bieżąco na podstawie analizy sytuacji.
7. Decyzję w sprawie kupna karnetów pozostawiamy każdemu do osobistego rozważenia."
Na działaniu grup kibicowskich Lecha ucierpi zarówno atmosfera na meczach "Kolejorza", jak i klubowa kasa, która z powodu braku awansu do europejskich pucharów nie prezentuje się zbyt okazale...
Przeczytaj koniecznie: Romelu Lukaku w Chelsea Londyn